Sprzęt Apple’a może mieć imponujące parametry, ale to wciąż gogle. Są duże, przypominają okulary narciarskie, a używając ich na co dzień, wyglądałoby się po prostu dziwnie.
Plotki, że w Rosji zostaną wyłączone smartfony z zachodnimi oprogramowaniami, rozeszły się w kraju błyskawicznie. Z iPhone’em nie rozstaje się przecież szef dyplomacji, oligarchowie, celebryci, ale i zwykli Rosjanie. Taki cios byłby dotkliwy. Ale czy realny?
Kolejne koncerny ogłaszają wycofanie z rynku rosyjskiego albo zawieszenie na nim swojej działalności. Podkreślają niezgodę na wojnę, ale w rzeczywistości nie mają innego wyjścia. A dotychczasowe inwestycje zapewne będą musiały spisać na straty.
Porozumienie jest ogromnym sukcesem Stanów Zjednoczonych i administracji prezydenta Joe Bidena. Dla reszty świata zyski będą znacznie mniejsze, a wielkie koncerny mogą odetchnąć z ulgą.
Domyślnie wyłączone śledzenie na potrzeby reklam i większa kontrola nad algorytmami platform to dwie przełomowe propozycje Parlamentu Europejskiego, które mogą zmienić internet, jaki znamy.
Między Apple a Facebookiem rozgorzała medialna wojna. Teoretycznie chodzi o ochronę prywatności. W praktyce o to, czy za usługi w sieci mamy płacić naszymi danymi czy pieniędzmi.
Wraca pytanie o udział stale rosnącego streamingu w tworzeniu efektu cieplarnianego i przyspieszaniu katastrofy klimatycznej. Netflix właśnie zapowiedział zmiany.
Facebook, Google czy Amazon nadal mogłyby korzystać z wiedzy o ludziach, jaką zgromadziły, ale za cenę podzielenia się nią z konkurencją. Brzmi radykalnie? O to chodzi.
Epic Games, twórcy niezwykle popularnej gry „Fortnite”, wypowiedzieli wojnę platformom mobilnym. Co to oznacza dla użytkowników?
Gigant internetowy chce pokazać, że też przejmuje się naszą prywatnością. Zmiana jest rewolucyjna. I łatwa do przeoczenia dla stałych użytkowników Google’a.