Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem, cztery osoby znajdą się najdalej od Ziemi od czasu księżycowych misji Apollo. Dwóch uczestników misji Polaris Dawn, która wystartowała dziś o 11:20, to nie astronauci, a kosmiczni turyści.
Rakieta Starship znów eksplodowała, nim doleciała do celu, i znów ogłoszono sukces. SpaceX robi postępy, ale czy zdąży na drugi podbój Księżyca?
20 kwietnia o godz. 15:33 czasu polskiego z portu kosmicznego firmy SpaceX Boca Chica w Teksasie wystartował w pierwszy próbny lot orbitalny Starship, największa rakieta kosmiczna zbudowana kiedykolwiek przez człowieka.
Takie są założenia – wielki powrót na Księżyc. Czy rzeczywiście będzie wielki? To się okaże. Ale jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem, już w 2028 r. człowiek po ponad 50 latach znów stanie na Srebrnym Globie.
Rok 2021 przyniósł wiele: m.in. lądowanie na Marsie superłazika Perseverance i helikoptera Ingenuity oraz start najdroższego pojedynczego urządzenia, jakie wysłaliśmy w kosmos – James Webb Space Telescope. A w tym roku wydarzy się więcej.
„Człowiek Roku 2021” zrewolucjonizował transport – zarówno ten ziemski, jak i kosmiczny. Być może największe sukcesy jeszcze przed nim, chyba że jednak wybierze życie na Marsie.
24 listopada 2021 r. z bazy sił kosmicznych Vandenberg w Kalifornii rakieta Space X wyniosła w kosmos sondę DART, która 26 września 2022 r. zderzyła się z asteroidą.
Dzisiaj w nocy, ok. godz. 2:00 czasu polskiego, jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem, w kosmos zostanie wystrzelona rakieta Falcon 9 firmy SpaceX z kapsułą Crew Dragon, na pokładzie której znajdzie się czworo astronautów amatorów.
Po latach prób i testów wreszcie się udało. Amerykanie z powodzeniem testują kapsułę załogową Crew Dragon z astronautami na pokładzie, która osiąga Międzynarodową Stację Kosmiczną.
3 lipca 2019 r. na orbicie ustawiono dwa polskie sztuczne satelity: doświadczalny KRAKsat i demonstrator technologii Światowid. Ten ostatni pochodzi z firmy SatRevolution z Wrocławia, którą można by nazwać „polskim SpaceX”.