Na własnej skórze przekonałem się, że człowiek w momencie odejścia bliskiej osoby jest w wielu aspektach po prostu pozbawiony wolności wyboru – mówi Jan P. Matuszyński, reżyser dramatu „Minghun”.
Państwo w żaden sposób nie pomaga w opiece nad starymi niedołężnymi rodzicami. Polki – bo najczęściej to kobiety się nimi zajmują – zostają ze wszystkim same. Oto dramatyczna historia jednej z wielu.
Ludzie kultury przekonują z rozmachem i inwencją o tym, że nasze problemy nie kończą się po śmierci. A w Polsce, kraju Nagrobków, powstał nawet artystyczny album z ostatnimi życzeniami.
Jak opowiadać dzieciom o odchodzeniu bliskich? Lęku przed śmiercią czy wizjach tego, co dzieje się z nami później? Kilka lektur całkiem nieźle radzi sobie z odpowiedziami na to ważne pytanie.
Lasy pamięci to wciąż jeszcze funeralna nowinka. Dla jednych wyrażająca ekologiczne myślenie, a innym dająca możliwość racjonalnego sfinansowania pochówku. Dla socjologów zaś to realizacja pierwotnej potrzeby ludzkiej.
Ludzie od wieków wyobrażali sobie śmierć jako zakapturzoną kostuchę bez twarzy, z kosą w ręku. A może byśmy tak spojrzeli na nią jak na piękną kobietę, która zabiera ze świata, na którym dzieje się teraz tyle parszywych rzeczy – mówi pogrzebnik Robert Konieczny.
O Dniu Pamięci o Zmarłych Zwierzętach nie każdy słyszał. A to święto przypominające o tych, z którymi często spędzamy więcej czasu niż z ludźmi.
Co musiałaby uczynić taka na przykład księżna Kate Middleton, by przekonać publiczność, że nie jest „fejkowym” wielbłądem, bezcielesnym awatarem, lecz (tylko i aż) żywą kobietą, która naprawdę choruje na nowotwór?
Z różnych rodzajów dominacji, jakie organizują kobietom mężczyźni, jest również statystyka pierwszeństwa zgonu. Prozy Heissler dają pocierpieć wreszcie mężczyźnie, nie robiąc z niego od razu Orfeusza.
Już na zawsze w polską świadomość zbiorową wpisana jest możliwość nieistnienia.