Szalenie interesuje mnie anatomia i patologia kapeli – mówi David Mitchell, autor brawurowej powieści „Utopia Avenue” o fikcyjnym brytyjskim zespole rockowym lat 60.
A co, jeśli „Matrix” był tylko grą wideo, a Neo (Keanu Reeves) jej genialnym – choć nękanym przez urojenia – twórcą?
Czwarta kinowa część „Matrixa” jest filmem jednocześnie nadświadomym i niezwykle szczerym.
Po tym, jak przed czterema laty korektę płci przeszedł Larry Wachowski, wybierając imię Lana, teraz Andy stał się Lilly.
Wachowscy błysnęli poczuciem humoru i mogą go rozwijać w popularną serię.
Amerykańska publiczność filmu „Atlas chmur“ nie pokochała. W Polsce natomiast okupuje szczyt box office’u, detronizując nawet ostatnie przygody Bonda. O fenomenie najnowszego dzieła Andy'ego i Lany Wachowskich rozmawiamy z Tomem Hanksem.
Nowy film Wachowskich, wspieranych przez Toma Tykwera, to antologia przypominająca formą ekranizację komiksu „Sin City”.
Braci Wachowskich już nie ma. Teraz twórcy „Matriksa” – bardziej tajemniczy niż filmy, które kręcą – każą na siebie mówić Statek Kosmiczny Wachowscy.