Francuzi wybierali nie tylko prezydenta, ale też do pewnego stopnia przyszłość Europy. Według exit polls Macron wygrywa pierwszą rundę z 27,85 proc. głosów, a Marine Le Pen wchodzi do drugiej tury z 23,15 proc. poparcia.
Populistyczna prawica unika jak ognia krytykowania rosyjskiego prezydenta. Ubolewa nad ofiarami, obawia się kryzysu energetycznego. Ale Putina z nazwiska nie wymienia.
Wkroczenie rosyjskich wojsk do Donbasu sprawiło, że powoli opadają maski. W jaki sposób francuska skrajna prawica spłaca długi wobec Putina – i nie tylko?
Skandalizujący publicysta Eric Zemmour stał się wieszczem francuskiej skrajnej prawicy, z której właśnie próbuje się wypisać Marine Le Pen.