Przerażeni spacerowicze patrzyli z niedowierzaniem, jak mężczyźni zsiadają z sześciokołowych quadów Outlanderów i łapią chwytakami oswojone zwierzęta.
Czy była dyrektorka poznańskiego zoo Ewa Zgrabczyńska oraz hodowczyni zwierząt egzotycznych uratują rybnickie nutrie przed eksterminacją?
Ćma Marksa, świetlik Che Guevary? Niech tam. Ale co z chrząszczem Hitlera? Przyrodnicy czyszczą katalogi fauny i flory z kontrowersyjnych określeń.
Są spore, reprezentują pierwotną siłę, mają dzikość w oku i nawet słowo orłosęp wpada w ucho. W sumie daje to malownicze kuriozum i materiał na gwiazdę. O pobycie Rei del Causse w Poznaniu powstała już co najmniej jedna piosenka.
W korycie rzeki nieopodal szkoły leżała rozszarpana łania. Kolejne truchło jelenia znaleziono przy szpitalu. Zabiły je wilki. Dlaczego te drapieżniki coraz częściej polują w pobliżu zabudowań?
W Pomorskim Ośrodku Rehabilitacji Dzikich Zwierząt „Ostoja” udało się uratować już 15 tys. zwierząt, w większości ptaków. Dużo pacjentów mają zwłaszcza w sezonie lęgowym.
Na małej architekturze nieprzeznaczonej dla ludzi także ludzie mogą skorzystać.
Pod Ostródą odnaleziono ludzkie szczątki. Myśliwy wypuścił do sieci ich zdjęcie, szczując na wilki. Nie pomyślał o rodzinie osoby zmarłej.
W przyrodzie to zjawisko powszechne. Zwierzęta masturbują się i zaspokajają oralnie oraz uprawiają jednopłciowy seks. Czemu służą te zachowania?
We wsiach nad Zalewem Solińskim buszuje niedźwiedzica recydywistka. Zjada drób i króliki, przewraca znicze na nagrobkach. A do Ustrzyk Dolnych zapuszczają się wilki i zagryzają jelenie pod oknami bloków. Dystans między dzikimi zwierzętami i człowiekiem niebezpiecznie się skraca.