Na konferencji klimatycznej COP28 w Dubaju miejsce naftowych i gazowych lobbystów, od lat blokujących walkę o klimat, godnie zajęli przedstawiciele Big Meat, branży mięsnej.
Naukowcy przekonują, że ciągle jest szansa na osiągnięcie rekomendowanego przez nich celu. Ale szczyty klimatyczne ONZ to wydarzenia polityczne, i to wielka polityka rozstrzygnie, czy unikniemy katastrofy.
W tym roku w Dubaju zbierze się światowy szczyt klimatyczny. Kraj zbudował swój dobrobyt na wydobyciu ropy naftowej. Nie pierwszy raz wybór miejsca konferencji budzi kontrowersje, a wokół Dubaju jest ich znacznie więcej.
Agencje pośrednictwa ze Zjednoczonych Emiratów Arabskich depczą prawa kobiet szukających tam pracy. Trzymają je pod kluczem, głodząc i zabierając paszporty, a potem sprzedają w niewolę za pośrednictwem mediów społecznościowych.
Może to przygotowanie do nieodległej, upalnej przyszłości, w każdym razie kraje, które mają pustynie, starają się ściągnąć na nie jak najwięcej turystów. I znajdują chętnych. Jak Dubaj, który na swój odcinek pustyni Ar-Rab al-Chali wabi atrakcjami dla biedniejszych i bogatszych.
Częścią światowej wystawy EXPO, odbywającej się w Dubaju pod hasłem „łączenie umysłów”, była konfrontacja wybitnych umysłów szachowych. Jan Niepomniaszczi z Rosji i Magnus Carlsen z Norwegii zagrali o tytuł mistrza świata. Sensacyjnie.
Dubaj kusi pracą nad morzem i szczepieniem w zamian za przeprowadzkę. Kuba kłuje, by ratować gospodarkę. Od Singapuru po Florydę – kwitnie turystyka szczepionkowa.
Emirackie metropolie to utopie dla wybranych, gdzie każdemu jest dawane nie tyle według potrzeb, co według zachcianek i zasobności portfela.
Niemal 90 proc. mieszkańców Dubaju to tymczasowi imigranci. Hindusi, Pakistańczycy, Filipińczycy – przyjeżdżają budować bogactwo Emiratów, a zarabiają grosze i gnieżdżą się w obozach pracy.
Agencja Nieruchomości Rolnych pojechała polować na klientów aż do Dubaju. Jej prezes liczy, że za petrodolary uda mu się sprzedać 29 zabytkowych pałaców i dworków, na które od lat nie może znaleźć klientów w Polsce.