Biegły, który wydał w procesie „doktora G.” opinię sprzeczną z oczekiwaniem prokuratury, został postawiony w stan oskarżenia. Grozi mu do 10 lat więzienia. Biegli dostają ostrzeżenie. Tak PiS przejmuje wymiar sprawiedliwości.
Dr Mirosław G. będzie ponownie sądzony za dziewięć zarzutów o korupcję. Pierwszy proces trwał cztery lata. Drugi pewnie nie skończy się szybciej. Tak w Polsce feruje się sprawiedliwość.
„Ci wszyscy rządzący podają się za prawicowców, demokratów, a postępują jak stalinowcy” – tak o działaniach CBA już w 2007 roku mówił jeden z zatrzymanych przez biuro lekarzy. Takich spraw i ocen było więcej.
Dla kogo 2013 r. zaczął się dobrze?
Rozszalała się w ostatnich dniach IV Rzeczpospolita. Zbigniew Ziobro i Mariusz Kamiński wspierani przez innych bliskich im ideologów krążą po mediach i strzelają do sędziego Igora Tuleyi.
Czasem nieetycznie jest nie przyjąć prezentu za wyleczenie.
Po prawie sześciu latach od aresztowania kardiochirurga Mirosława G., z rozlicznych zarzutów, w tym najcięższych – o spowodowanie śmierci pacjenta – ostało się niewiele.