Infekcje, nowotwory, deformacje zębów, złamania kości, zapalenia stawów, awitaminozy – to tylko niektóre z chorób, jakie diagnozuje się u zwierząt z ery dinozaurów.
W Polsce działa już 16 dinoparków. Trochę uczą, choć głównie bawią dzieci, przypominając przy okazji, że przydałoby się u nas muzeum przyrodnicze z prawdziwego zdarzenia.
Finałowa odsłona nowej trylogii o dinozaurach jest najsłabszą z dotychczasowych. Efektowność i sceny akcji nie są w stanie wynagrodzić lenistwa scenarzystów, którzy nie potrafili znaleźć niczego ciekawego do roboty powracającym do franczyzy Samowi Neillowi, Laurze Dern i Jeffowi Goldbloomowi.
Liczba nowych odkryć rośnie lawinowo, więc kości dinozaurów będzie szybko przybywać
Czy dinozaury były w paski? Jak szybko biegały? Czy potrafiłyby przegryźć samochód? Na te pytania odpowiada prof. Michael Benton, paleontolog i autor książki „Dinozaury odkryte na nowo”.
Unormowanie się życia po wielkiej katastrofie może zająć nawet 10–20 mln lat – wynika z badań paleontolożki prof. Łucji Fostowicz-Frelik. Dotyczy to nie tylko kataklizmu, który wybił dinozaury. Także tego, który właśnie na Ziemi rozpętali ludzie.
Po co do Polski przyjeżdżają badacze dinozaurów i co nam dziś po tych zwierzętach zostało, opowiada dr Stephen Brusatte z uniwersytetu w Edynburgu, autor książki „Era dinozaurów – od narodzin do upadku”.
Zabił je meteoryt, czy też gigantyczne erupcje wulkaniczne? Wyniki najnowszych badań wskazują, że jedno i drugie. Zaczął meteoryt, dokończyły wulkany.
Niedofinansowanie Muzeum Ewolucji wyziera niemal z każdego kąta. Ale to, co udało się tam pokazać przy tak mikroskopijnych nakładach, powinno raczej budzić podziw, nie krytykę.
Dlaczego antynaukowe teorie nie znikną, a liczba kreacjonistów będzie w najbliższych latach rosnąć? Jednej z odpowiedzi dostarcza wycieczka do Muzeum Ewolucji w Warszawie.