Epistoła prezesa PiS przypomina przykazy z czasów PRL: „Towarzysze, miarkujcie w zawłaszczaniu forsy, bo jak sprawa się wyda, to będzie chryja”. Oto mamy kolejną analogię między budową socjalizmu przed 1989 r. a praktyką tzw. dobrej zmiany.
Dla PiS pluralizm był wtedy, kiedy Danuta Holecka pytała prezydenta, co trzeba zrobić, żeby wygrał. To ja inaczej rozumiem pluralizm – mówi „Polityce” dyrektor generalny TVP Tomasz Sygut.
Duda zapewnia: „Doszliśmy do kuriozalnej sytuacji, w której premier ma pretensje do prezydenta, że ten przestrzega konstytucji. Tak, przestrzegam konstytucji!”. Przypomina się aforyzm Leca: „Ja jestem piękny, ja jestem silny, ja jestem mądry, ja jestem dobry. I ja to wszystko odkryłem!”.
Prezes Kaczyński medytuje nad stworzeniem własnej telewizji. Chyba stracił poczucie rzeczywistości, bo jest już taka stacja zapewniająca głos PiS w twoim domu. A także, parafrazując klasyka, głos Prawdy, Prawdę Ubezpieczający, ale tylko dla tych, którym serce pika, gdy nadaje Republika.
TV Republika jest głosem PiS, podobnie jak kiedyś TVP Info, tyle że bardziej. Ironia losu polega na tym, że samo istnienie TV Republika dowodzi, że rynek medialny w Polsce jest pluralistyczny.
„Przystąpiliśmy do projektu telewizji Republika z pełnym przekonaniem, że możemy wziąć udział w rewolucyjnej zmianie świadomości Polaków” – ogłosił ponad dekadę temu na łamach „Gazety Polskiej” jej naczelny Tomasz Sakiewicz. Wybory 15 października pokazały, że tamta rewolucja się nie powiodła. Czas zatem na kolejną – znów na antenie TV Republika.
Jarosław Kaczyński odzyskał dobrą formę i bryluje w rzeczywistości politycznej. Wygląda na to, że „odwyknął” od przestrzegania reguł porządku społecznego i uważa, że mu wszystko wolno. Choćby dzwonić do prezesa TVP o trzeciej nad ranem.
Dowiemy się wkrótce, czy miliony „za wierność i gotowość” propagandystów PiS da się choć w części odzyskać. Z kolei Andrzej Duda chce sobie najwyraźniej powetować (nomen omen) sponiewieranie i poniżenie, w jakim tkwił za sprawą Kaczyńskiego, ale metodę obrał chyba najgłupszą z możliwych. Czy podpowiedział mu to demoniczny sufler Mastalerek?
Minister Bartłomiej Sienkiewicz ogłosił postawienie TVP i innych mediów publicznych w stan likwidacji. Opinię publiczną rozpaliły doniesienia o zarobkach czołowych propagandystów PiS.
Kronika kulturalna Kuby Wojewódzkiego.