20 lat po śmierci Czesław Miłosz nie zastygł w spiżowy pomnik. Najciekawsze jest u niego połączenie sprzeczności i umiejętność kwestionowania siebie, o czym przypomina wznowiona właśnie „Ziemia Ulro”.
Witold Gombrowicz w dyskusji z Czesławem Miłoszem i Zbigniewem Herbertem, czyli bohaterowie roku 2024, o trzech wizjach Polski.
Ameryka wciąż odkrywa Miłosza na nowo. W Kalifornii mit poety z Berkeley, sieć jego wpływów i powiązań ożywiają nowe książki. Coraz częściej zauważa się też jego fascynację przyrodą.
Autor pomnikowych, ale niehagiograficznych biografii Miłosza i Herberta imponująco poszerza pole swych badań literackich.
W Polsce, gdy rodak otrzymuje Nagrodę Nobla, zaczynają dziać się rzeczy zadziwiające. Morze nienawiści wylewające się na prawicy przesuwa granice absurdu. I to, co dziś spotyka Olgę Tokarczuk, wcześniej w tym samym stopniu dotykało jej poprzedników – Wisławę Szymborską i Czesława Miłosza.
Czesław Miłosz urodził się 30 czerwca 1911 r. Czytajmy go więc dziś szczególnie. Zwłaszcza że wiersze zyskują inny wydźwięk, także w kontekście katastrofy klimatycznej.
Książka pozostawia czytelnika z gorzkim poczuciem, że poruszane przez poetę problemy, zwłaszcza uwagi o nacjonalizmie, wciąż pozostają aktualne.
Ostatnio bardzo się demaskuję – mówił Czesław Miłosz, laureat Nagrody Nobla, w 90. rocznicę urodzin.
Jako lider buntu ogólnopolskiego Lech Wałęsa ogłosił 31 sierpnia porozumienie z władzą. Powstał niezależny związek zawodowy, zarejestrowany w listopadzie – NSZZ „Solidarność” zyskała po kilku miesiącach ponad 9 milionów członków.
Rano Czesław Miłosz znika ze spisu licealnych lektur, aby po południu znów się na niej znaleźć. Przypadek? MEN mówi o pomyłce, jednak nie byłaby to pierwsza odsłona problemu prawicy z polskim noblistą.