Władimir Putin kilka dni temu pojawił się w Czeczenii, jednej z najbardziej kłopotliwych republik Federacji Rosyjskiej.
Czeczeński lider Ramzan Kadyrow mało nie stracił głowy po puczu Prigożyna. Ale wciąż jest potrzebny prezydentowi Rosji – bardziej w Czeczenii niż w Ukrainie.
Warszawsko-berlińskie analogie są godne uwagi, bo korygują w Niemczech obraz Polski jako kraju zamkniętego w sobie, ogarniętego ksenofobicznymi odruchami, a także – w swej tendencji – pokazują podobieństwa między stolicami, tworząc most i pole możliwej współpracy.
Homoseksualność jest tematem tabu, ale i podręcznym narzędziem walki z krytykami Kremla. Czy przekona się o tym najlepsza rosyjska tenisistka, która właśnie dokonała coming outu?
A jednak Ukraina nie walczy sama, ma wsparcie ogromnej części wolnego świata. A co z Putinem? Na kogo może liczyć, a kto odmówił mu pomocy?
Do filmu dołączone są amatorskie zdjęcia z ukrytych kamer, na których zarejestrowane są gwałty, uliczne masakry oraz sceny zabijania.
Władca Czeczenii Ramzan Kadyrow słynie ze zmuszania swoich krytyków do składania przeprosin. Teraz podobne praktyki na dużą skalę stosują białoruskie resorty siłowe.
Rządy byłych republik radzieckich pod pretekstem walki z kryzysem ograniczają prawa obywateli. Zaostrzają reżimy i duszą w zarodku wszelkie formy protestu.
Okazuje się, że do zamachu na Tumso Abdurachmanowa nie doszło w Polsce. Dlaczego nasze służby nie były w stanie tego ustalić?
Ramzan Kadyrow szybko się uczy od swojego mistrza Władimira Putina. A ten bez oporów wydaje wyroki na wrogów Rosji za granicą.