Trwa właśnie trasa „Songs of Surrender” związana z premierą autobiografii frontmana U2. I nic tu nie jest proste. Ale bez wątpienia Bono wykreował sobie nową formę kontaktu z widownią na czasy odpowiednie dla trzeciego wieku.
Bono chciał zostać liderem sceny rockowej, a został liderem społeczności międzynarodowej. Teraz jeszcze opisał to w autobiografii.
Gwiazdor rocka – ale też polityki międzynarodowej – przemówił w sprawie Polski. Pierwszy efekt? Krystyna Pawłowicz zauważyła jego istnienie.
Po co atakować słuchaczy kolejnymi premierami? Jest coś, co przemysł płytowy potrafi jeszcze lepiej: sprzedawać im po raz kolejny to, co już dawno znają i mają.
W latach 50. z technologią nagraniową radziliśmy sobie dobrze, potem coraz gorzej – uważa specjalista w tej dziedzinie Piotr Nykiel. Na szczęście są szanse, że nadrobimy stracony czas.
Przestawili się na nieco lżejsze granie
Uważany jest dziś powszechnie nie tylko za muzyka, ale i polityka.
Do celu idzie po trupach (w przenośni i dosłownie). Otacza go podziw, ale i strach.