Po spotkaniu Krajowej Rady Sądownictwa, asesorów, przedstawicieli Stowarzyszenia Iustitia i przedstawicieli prezydenta jedno stało się jasne: KRS zaczęła robić politykę. Wreszcie.
Krajowa Rada Sądownictwa nie powołała asesorów sądowych z listy przesłanej przez Ziobrę. Minister jest oburzony.
Od ministra Ziobry będzie zależało, którzy asesorzy staną się sędziami.
We wrześniu 270 asesorów wejdzie do sądów. To, czy ostatecznie zostaną sędziami, w dużej mierze zależy od Zbigniewa Ziobry. Jedni zrezygnowali z asesury, inni liczą na szybkie awanse.