Przedstawienie Tyszkiewicza nie należy do dzieł skomplikowanych, każących zgadywać, co autor miał na myśli, doszukiwać się kolejnych poziomów interpretacyjnych itd. Przeciwnie.
Spektakl wyprany z odniesień do współczesności, emocji, nudny, w najlepszym razie zwyczajnie obleśny.
Obraz zautomatyzowanego, kapitalistycznego korpospołeczeństwa.