Płyta nie brzmi na szczęście jak album dinozaura i jest płytą żywiołową, ale zaskakująco poukładaną i spójną.
Muzyka pop go męczy, rezygnuje z syntezatorów, a o komponowaniu na orkiestrę marzył od zawsze. Aphex Twin, muzyczny symbol nowoczesności, w wywiadzie dla „Polityki” okazuje się zaskakująco tradycyjny.