Wydawało się, że to będzie formalność. Światowe gremium ekspertów przypieczętuje oczywisty fakt, że żyjemy w antropocenie. Ale tak się nie stało.
Ludzie zawsze narzekali, że czas pędzi na złamanie karku, po „niegdysiejszych śniegach” prędko nie ma śladu, a całe życie jest tylko „jedną chwilką”.
Żyjemy w antropocenie – Epoce Człowieka. Nowa era to nie tylko dumna nazwa, ale też nowe wyzwania. Najważniejsze: zachować Ziemię dla przyszłych pokoleń.
Antropocen to epoka, w której człowiek jest główną siłą kształtującą geoekosystem, i to w wymiarze planetarnym. Wynikają z tego daleko idące konsekwencje dla polityki i demokracji.
Agnieszka Krzemińska, Edwin Bendyk, Przemek Berg, Marcin Rotkiewicz i Paweł Walewski typują największe odkrycia naukowe 2016 roku.
Od 1990 r. powierzchnia terenów nienaruszonych przez człowieka zmalała o 10 proc.
Żyjemy w epoce człowieka. To czas, w którym ludzie zyskali moc kształtowania środowiska, a ślady tej aktywności już na zawsze pozostaną w warstwach geologicznych. Skutki tego zjawiska budzą wśród naukowców kontrowersje.
Grupa wybitnych naukowców przygotowała raport na temat największych zagrożeń ekologicznych. Wiadomo już, gdzie przekroczyliśmy bezpieczną granicę, a gdzie jeszcze mamy czas, by naprawić własne błędy.