To było już trzecie z rzędu, następujące dzień po dniu napiętnowanie „nadętej kasty” i deklarowanie determinacji w parciu do naprawy wymiaru sprawiedliwości.
Wszyscy mieliśmy jeszcze nadzieję. Ja, z daleka od tego wszystkiego, oni – tam. Przecież tyle osób wyratowano spod gruzów po bombardowaniach, trzęsieniach ziemi, przecież także po wybuchach gazu.
Od roku przed każdą sesją sejmiku na galerii 15 m nad wicemarszałkiem zasiada kilka lub kilkanaście osób z transparentami: „Kałuża, ty oszuście!”, „Oddaj mandat!”, „Zdrajca!” itd. Trudno w takiej atmosferze podnosić głowę.
Śląsk ponownie musi stać się perłą polskiego przemysłu, polskiego rozwoju gospodarczego – rozmarza się patetycznie Mateusz Morawiecki w każdym zakątku województwa śląskiego. Szczególnie w katowickim okręgu wyborczym, gdzie decyzją swego i naszego prezesa premier został „jedynką”.
A także łódzkie, opolskie i świętokrzyskie. Wszystko w imię wskrzeszenia województwa częstochowskiego. Częstochowskie, skasowane reformą administracyjną z 1998 r., odradza się w politycznych programach przed każdymi wyborami.
To autorski przewodnik nie tylko na czas wakacyjnych podróży: co warto zobaczyć na Śląsku z jego przemysłowego dziedzictwa – i dlaczego.
Zapraszamy na Śląsk. Zrozumieć jego dzieje, to wiele zrozumieć.
Ze Śląska wywodzi się lub było z nim związanych aż 15 noblistów, w większości pochodzenia żydowskiego, z tego 10 ściśle związanych z Uniwersytetem Wrocławskim.
Dzisiejsza kondycja społeczno-gospodarcza Śląska.
Władzom PRL zależało na unifikacji regionu, jako części tzw. Ziem Odzyskanych, z resztą kraju nazywanego macierzą. Weryfikatorem tych dążeń była nieustanna emigracja miejscowej ludności oraz zróżnicowane oblicza Górnego i Dolnego Śląska.