O pierwszej wojnie światowej, feministkach i początkach niepodległości opowiada Maciej Górny, autor wydanej właśnie książki „Polska bez cudów. Historia dla dorosłych”.
W wielu miastach trwają dziś obchody święta 11 listopada, ale największe zgromadzenie to ponownie Marsz Niepodległości, organizowany przez skrajną prawicę w Warszawie. W tym roku ma charakter państwowy.
Dwie msze w rycie trydenckim, transporty zwolenników z całej Polski, zaopatrzenie pirotechniczne i – po raz pierwszy – dwudniowe „Forum Niepodległości” z udziałem prelegentów z Węgier. Tak szykowano tegoroczny marsz w Warszawie.
„Niepodległa dla wszystkich” nie odbędzie się. Antyfaszystowska grupa 14 Kobiet z Mostu, która ubiegła swoim zgłoszeniem Marsz Niepodległości, właśnie odwołała swój przemarsz ze względów bezpieczeństwa. Ale nacjonaliści wcale nie wygrali.
Tym razem, by ominąć sądowy zakaz, prezes urzędu ds. kombatantów chce przejąć odpowiedzialność za marsz, na którym mogą pojawić się rasistowskie, neonazistowskie symbole i hasła. I prawem silniejszego wyrugować Kobiety z Mostu.
Święto Niepodległości stało się „dniem, który musimy przetrwać”. W ten sposób myśli o nim również PiS, który już raz został zmuszony niemalże połączyć pochód władz z marszem Bąkiewicza. W przeciwnym razie potencjał wyborczy prawicowych ekstremistów gotów byłby przejąć Ziobro.
Antyfaszystki odcinają się od zarzutów, że rejestrując swój marsz, idą na zwarcie z nacjonalistami. Zmieniły nazwę wydarzenia z „Niepodległa dla wszystkich” na „Niepodległa dla wszystkich. 11 listopada bez zadymy”.
Antyfaszystowska grupa Kobiet z Mostu 11 listopada przejdzie trasą zajmowaną przez lata przez stowarzyszenie Marsz Niepodległości. Wyrok Sądu Apelacyjnego w Warszawie jest prawomocny. Nie ma dalszej drogi odwoławczej.
Scenariusz na dziś jest taki, że zamiast Marszu Niepodległości pt. „Niepodległość nie na sprzedaż” w stolicy zobaczymy wolnościowy marsz „Niepodległa dla wszystkich”. Jako pierwsi publikujemy specjalne oświadczenie Kobiet z Mostu.
Przedwojenna warszawska kamienica przy alei 3 Maja 2 stała się bohaterką mediów za sprawą rac z tegorocznego Marszu Niepodległości, które bandyci wrzucili do dwóch mieszkań. Ale ta kamienica to historia w każdym kącie.