Obraz polskich chłopów w kulturze i sztuce.
r., kiedy przez pewien czas w kinie, telewizji i literaturze konkurować będą ze sobą obrazy wsi to onirycznej (jak w „Prawieku i innych czasach” Olgi Tokarczuk, 1996 r.), to odrażającej (jak w niesławnej „Arizonie” Ewy Borzęckiej z 1997 r., gdzie mieszkańcy dawnego PGR
Człowiek chyba po raz pierwszy w swej historii przeżywa tę dojmującą skończoność świata. Wieczorami śledzi życia innych ludzi na ekranach swoich bystrych urządzeń i ogląda tych, których jeszcze sto lat temu nie miałby szans spotkać na swojej drodze.
SŁOWA KLUCZE NA NOWY CZAS Olga Tokarczuk jest pomysłodawczynią projektu Ex-centrum. Bazuje on na idei warsztatów prowadzonych od 2019 r. przez Edwina Bendyka w czasie festiwalu Góry Literatury. Przedsięwzięcie realizują: Fundacja Olgi Tokarczuk (FOT) i Wrocławski Dom Literatury (WDL). Jego celem
Olga Tokarczuk w „Annie In w grobowcach świata” pochyla się nad mitem o mezopotamskiej bogini wojny i miłości Isztar. Oto fragment powieści.
W 40 rocznicę inwazji bratnich armii na Czechosłowację na ekrany wchodzi film „Operacja Dunaj”, przypominający tamte wydarzenia. Wbrew obecnym tendencjom w polskim kinie historycznym jest to komedia, chwilami nawet śmieszna.
W 40 rocznicę inwazji bratnich armii na Czechosłowację na ekrany wchodzi film „Operacja Dunaj”, przypominający tamte wydarzenia. Wbrew obecnym tendencjom w polskim kinie historycznym jest to
i ten pierwszy powiedział:– Najbliżej to będzie w Berlinie.Olga Tokarczuk (ur. 1962 r.) debiutowała w 1993 r. powieścią „Podróż ludzi księgi”. Potem opublikowała m.in.: „E. E” (1995), „Prawiek i inne czasy” (1996), za którą
i 16 groszy.Olga Tokarczuk (ur. 1962 r.) debiutowała w 1993 r. powieścią „Podróż ludzi księgi”. Potem opublikowała m.in.: „E.E” (1995), „Prawiek i inne czasy” (1996), za którą otrzymała Paszport „Polityki” i Nagrodę Kościelskich, „Dom
zaufanie do obrazu. Nie wierzę, żeby udało się opowiedzieć świat bez słów.Olga Tokarczuk – ur. 29.01.1962 r. Prozaiczka i eseistka, wielbicielka Junga, znawczyni filozofii i wiedzy tajemnej. Uhonorowana za debiutancką prozę „Podróż ludzi księgi” Nagrodą Polskiego Towarzystwa Wydawców Książek (1993). Wyróżniona m.in. Paszportem „Polityki” (1996), Nagrodą Fundacji im. Kościelskich (1997) oraz Nagrodą Nike (2008).
Na progu nowego roku jeszcze przez moment popatrzmy wstecz – jakie nauki płyną z minionego. Zleciliśmy ten poświąteczny remanent dwójce świetnych pisarzy: Oldze Tokarczuk i Markowi Krajewskiemu.
swej istocie żałosnym teatrem groteski. Że mamy oto teraz do czynienia z anomalią. I – na koniec – żeby już spadł śnieg i przysypał tę krainę hipokryzji i cynizmu pełną zażenowania białą ciszą. Olga Tokarczuk
Czy Polacy umieją opowiadać i czego zazdroszczą Czechom? Jaka jest różnica między opowiadaniem i zapisywaniem ciekawych historii? Dlaczego polska prowincja jest bardziej literacko owocna niż metropolia? Na te i wiele innych pytań odpowiada znana pisarka po przenikliwej lekturze książki „Pisz do Pilcha. Opowiadań współczesnych trzydzieści i trzy”.
Jerzy Pilch ogłosił w „Polityce” wielki konkurs na opowiadanie. Napłynęło już wiele prac, najciekawsze zaczniemy wkrótce drukować. Dziś o atrakcyjności i renesansie tej krótkiej formy literackiej pisze znakomita autorka, która w swym dorobku ma także zbiór opowiadań „Gra na wielu bębenkach”.
Olga Tokarczuk sięgnęła po najlepszą polską powieść – „Lalkę” Bolesława Prusa. Odczytała ją na nowo, a swoje spostrzeżenia spisała w eseju „Lalka i perła”, który niebawem ukaże się w Wydawnictwie Literackim. Fragment – poniżej.
Zastanawia mnie zawsze, że najtrafniejsze diagnozy ducha czasu daje nie specjalistyczna literatura filozoficzna, nie tzw. literatura wysoka, ale ta popularna, skierowana do szerokiego odbiorcy. Nie wiem, jak to się dzieje. Nie sądzę, żeby było to świadome. Wyobrażenie kultury masowej jako czegoś w rodzaju zbiorowego przeczuwania robi jednak na mnie wrażenie.