Przegranie głosowania w sprawie aborcji może mieć dla obozu rządzącego dalekosiężne skutki. Bo polityka to system naczyń połączonych. Jak przekonywać teraz, że hamulcowym wszelkich ważnych zmian jest pisowski prezydent, że potrzebny jest jeszcze jeden ogromny wyborczy wysiłek?
Koniec końców koalicja 15 października zwarła szyki i zademonstrowała spójność podczas głosowań. Tyle że to ledwie początek prac, więc kolejne konflikty na tym tle – jak uczy polityczne doświadczenie – to tylko kwestia czasu.
Rozmowa z prof. Zbigniewem Izdebskim, seksuologiem, który od lat kreśli seksualny pejzaż Polski, o tym, jak ośmioletnie rządy prawicy zmieniły nasze życie erotyczne.
MALWINA DZIEDZIC: – Rządy PiS odcisnęły piętno na wielu dziedzinach. Na naszym seksie też? Widać konsekwencje tej indoktrynacji narodowo-katolickiej? Czy spadająca dzietność jest dowodem na to, że społeczeństwo się zbuntowało? PROF. ZBIGNIEW IZDEBSKI: – Zbuntowało się, i to jak! Polacy
PiS tworzy alternatywny polityczny świat. Nie tylko neguje każde działanie rządu, ale też kreuje narracje pełne wielkich słów, odwrotnych znaczeń i haniebnych analogii. Chodzi o wywołanie chaosu i zmęczenia nową „reżimową” władzą. A także skonsolidowanie własnych szeregów na kolejne lata w opozycji.
Choć publiczne media już nie nadają nienawistnych i propagandowych przekazów, zakłamywanie rzeczywistości i odwracanie znaczeń przez PiS i popleczników prezesa Kaczyńskiego postępuje.
Tak, TVP płaciła prawicowym publicystom za występy na podstawie normalnych umów cywilnoprawnych. Byli ludzie, którzy udawali niezależnych komentatorów, a brali pieniądze od TVP – mówi Paweł Moskalewicz, były redaktor naczelny dwutygodnika „Forum”, obecnie dyrektor nowego TVP Info.
MALWINA DZIEDZIC: Co cię najbardziej zaskoczyło po wejściu na Woronicza?PAWEŁ MOSKALEWICZ: Najbardziej sympatyczne przyjęcie. Zakładaliśmy, że możemy zastać co najmniej daleko posuniętą nieufność, tymczasem od pierwszych minut spotkaliśmy się z niesamowitą pomocą. I to nie tylko ze strony osób
Mija 10 lat, odkąd Barbara Nowacka zdecydowała się wejść do dużej polityki. W tym debiucie 38-letniej wówczas aktywistki feministycznej lewica upatrywała szans na odbudowanie poparcia. Szybko się okazało, że Nowacka woli chodzić własnymi ścieżkami. Te zaprowadziły ją właśnie na fotel ministra edukacji.
Kiedy, ile i jak będziemy w nowym roku wypoczywać? Niestety świąteczno-noworoczną labę trudno będzie tym razem przedłużyć, a to dlatego, że Trzech Króli (6 stycznia) wypada w sobotę – na pocieszenie Nowy Rok (1 stycznia) to poniedziałek.
Potem okazja do złapania oddechu pojawi się dopiero pod koniec marca – Wielkanoc przypada na niedzielę 31 marca, śmigus-dyngus będzie więc zarazem prima aprilis (1 kwietnia). Długi długi weekend w maju Za to majowe święta dają okazję do budowy długich urlopowych mostów: Święto Pracy (1 maja
Znamy nowych ministrów i ministry (bo w tym rządzie przyjęła się forma feminatywna). W ekipie Donalda Tuska mamy więc 17 mężczyzn i 9 kobiet.
To już ostatnia prosta przed zmianą władzy w Polsce. Znamy już nazwiska przyszłych marszałków, wicepremierów i części ministrów w gabinecie Tuska. A także „drogowskazy” programowe, zapisane w umowie koalicyjnej KO, Trzeciej Drogi i Nowej Lewicy. Jaki będzie ten nowy rząd?
Donald Tusk, którego nowa sejmowa większość wskazała na przyszłego premiera, musi tak ustawić wszystkie parlamentarno-rządowe klocki, aby cała konstrukcja stała się trwała, funkcjonalna i odporna na wstrząsy.
Reporterzy „Polityki” wraz z politykami i sympatykami KO, PiS, Trzeciej Drogi, Nowej Lewicy oraz Konfederacji oczekiwali w niedzielę wieczorem na pierwsze sondażowe wyniki wyborów parlamentarnych. Jakie nastroje panowały w sztabach? Kto i na co liczył? A kto się przeliczył?
. – Damy sobie z tym radę, ale o szczegółach, z wiadomych przyczyn, nie chcę mówić – przekonywał Borys Budka. Opozycja wie, że wygrała; usłyszeli to wyborcy i świat. Więc – jak podkreślał Donald Tusk – „Nikt nam już tych wyborów nie ukradnie”. MALWINA DZIEDZIC Stypa
W ostatnich dniach zeszliśmy do kolejnego kręgu politycznego piekła. Ataki werbalne przerodziły się w napaści fizyczne. Emocje, wzmożenie moralne, agresja – to główne nośniki obecnej kampanii. Niewiele tu miejsca na merytorykę i dyskusje o programach. I można śmiało zakładać, że będzie tylko gorzej.
katowicka hala, okazały się za duże. Z kolei liderom Trzeciej Drogi udało się przebić głównie z komunikatem, że nie zamierzają brać udziału w organizowanym 1 października przez Tuska „marszu miliona serc”. To też najlepszy dowód, że TD nie tyle walczy z PiS, ile przede wszystkim z wyborczym
Plan Donalda Tuska jest prosty i streścić go można w trzech hasłach: Mobilizacja, Marsz, Mijanka. I choć powakacyjne sondaże pokazywały, że do przeskoczenia PiS potrzeba będzie sporo wysiłku, to opozycja dostała właśnie szansę na mocne odbicie.
magmie, widać apatię, zobojętnienie. Jakby jeszcze ta kampania się nie rozhulała. Dlatego Tusk i jego ludzie przez najbliższe dni będą przede wszystkim mobilizować do uczestnictwa w „marszu miliona serc” (1 października). To ma być mocne wejście w drugą, decydującą połowę kampanii. A afera
Wielu platformersów nie rozumiało, po co organizatorzy Campusu postanowili prowokować własnych wyborców i organizować panel, na którym symetryści bez żadnej polemiki będą krytykować i poniżać opozycję.
Każdy chce ugrać jak najwięcej miejsc dla siebie, stąd negocjacje paktu przeniosły się teraz na poziom liderów – mówi jeden w ważnych polityków Nowej Lewicy.
Upały dały się we znaki także opozycji. Temperaturę podnosi spór o kształt paktu senackiego, podjazdowe wojenki, wewnątrzpartyjne układanki i pogłoski o transferach. A to przecież ledwie zaprawa przed ewentualną powyborczą koalicją.
Na pół roku przed wyborami jedynie 17 proc. badanych sytuację polityczną w Polsce określiło jako „dobrą”.
Dzierganie to już nie tylko babcine hobby. Dzięki mediom społecznościowym moda na rękodzieło rozlewa się i wciąga młode pokolenia. A także przenosi się z internetu w miejsca publiczne. Jak w ostatnią sobotę, kiedy po raz 19. obchodzono Światowy Dzień Dziergania w Miejscach Publicznych.
W jakim stanie na niespełna pięć miesięcy przed wyborami jest opozycja? Kto i z kim się dogadał, o co walczy i czym to się może skończyć?
„brak wiarygodności Tuska”. Lider PO postawił PiS pod ścianą, mówiąc: sprawdzam („Zróbmy to razem, na Dzień Dziecka”) i proponując głosowanie nad waloryzacją 500 plus przed 1 czerwca. Innego wyjścia zresztą nie miał, bo we wszystkich sondażach PO wychodzi, że nie mogą kontestować
Donald Tusk ruszył w kraj. Spotyka się z ludźmi, punktuje władzę i odsłania kolejne propozycje programowe. Przekonuje, że z pisowską machiną można wygrać. Oprócz wyborców musi jednak zmobilizować również własne szeregi. Bo morale w partii spadło.
PiS 1 marca zrewaloryzował świadczenia emerytalne i rentowe – a te pobiera ponad 9 mln Polaków. Do tego ruszyły zwroty podatku PIT – po chaosie związanym z wprowadzeniem Polskiego Ładu resort finansów chwali się, że zwroty będą o 7 mld zł większe niż rok wcześniej (najwięcej mają odzyskać
Rozmowa z Dariuszem Jońskim i Michałem Szczerbą, posłami KO, którzy tropią afery PiS i właśnie wydają na ten temat książkę „Wielkie żniwa. Jak PiS ukradł Polskę”.
MALWINA DZIEDZIC: Lata lecą, afera goni aferę, a my właśnie zatoczyliśmy koło: mamy kolejny skandal w NCBiR. Równo dwa lata temu też o tym rozmawialiśmy – wówczas panowie ujawnili, jak poprzez tę instytucję przepompowywano pieniądze do firm powiązanych rodzinnie z Łukaszem Szumowskim i
PiS solidnie zakorzenił się na wsi i dzięki niej wygrywa kolejne wybory. Jednak wewnętrzne sondaże alarmują, że elektorat wiejski „trochę się obraził”. Stąd rządzący szykują pakiet prezentów, z którymi ruszą niebawem w teren. Co na to opozycja?
proc. minimalnej emerytury zusowskiej). Zwiększone świadczenia mają być wypłacane już od 1 marca. Sejmowi legislatorzy zwracali uwagę, że to zbyt szybko; że zarówno Senat, jak i prezydent mają prawo do namysłu. Jednak wiceminister rolnictwa Anna Gembicka kategorycznie zażądała utrzymania terminu
Rozmowa z senatorem KO Marcinem Bosackim, przewodniczącym senackiej komisji nadzwyczajnej badającej największą aferę inwigilacyjną ostatnich lat.
MALWINA DZIEDZIC: – Mija rok od czasu powołania przez Senat komisji mającej wyjaśnić aferę Pegasusa. Co udało się państwu ustalić?MARCIN BOSACKI: – Mieliśmy trzy zadania: zbadać, kogo inwigilowano, ustalić, czy i w jakim stopniu miało to wpływ na wybory, zwłaszcza w 2019 r., wreszcie
Będzie trochę okazji do budowania tzw. mostów i przedłużania odpoczynku. Kalendarz układa się wyjątkowo korzystnie w maju.
Choć roku nie zaczynamy szalenie długim weekendem, bo 1 stycznia wypada w niedzielę, a Trzech Króli (6 stycznia) – w piątek, okazji do budowania tzw. mostów i przedłużania odpoczynku będzie sporo. Nie w święta wielkanocne, rzecz jasna, bo to tradycyjnie niedziela i poniedziałek (tym razem 9
Jeśli ktoś myśli, że „dziaderskie” pogadanki prezesa tylko zniechęcają młodych do PiS, ma rację. To jednak nie znaczy, że partia ich odpuściła. Po cichu, i przy dużych nakładach z państwowej kasy, sieje prawicowe ziarno, licząc, że zakiełkuje.
Afera mailowa to kopalnia wiedzy o kulisach sprawowania władzy przez PiS. Co ją najbardziej zajmuje?
: „Cześć wujku, w załączeniu przesyłam nasze aktualne CV oraz opisy stanowisk, na których pracowaliśmy obecnie (zał. 1). Myśleliśmy nad twoją propozycją, jednak nadal bardziej skłanialibyśmy się w stronę Rzeszowa, nawet ze względu na studia czy możliwość wynajęcia mieszkania. Nie chcemy jednak robić
Afera z mailami ze skrzynki Dworczyka wciąż się rozrasta. Kto na niej korzysta, co z niej wynika i dlaczego nikt do tej pory nie poniósł konsekwencji?
Malwiny Dziedzic pt: Sfora na premiera), znów próbowała go utrącić. Nie udało się, bo Morawiecki wciąż cieszy się sympatią Kaczyńskiego. Tyle że z pupilka prezesa łatwo może się stać kozłem ofiarnym, jeśli PiS jakiejś afery nie uda się w końcu rozmyć. Mała to będzie strata, wszak wyciekające maile
Politycy PiS wystraszyli się, że Tusk sięgnął po kartę, którą dotychczas to oni grali.
Skecz „Wigilia 2022” kabaretu Neo-Nówka na YouTubie odtworzono już ok. 8 mln razy – dla władzy nie jest to powód do śmiechu. Ale jest coś jeszcze.
Słaby premier na trudne czasy – to mogłoby być hasło wyborcze Mateusza Morawieckiego. Co ciekawe, tę obserwację podzielają również prominentni politycy PiS. W obozie władzy rośnie grupa przeciwników premiera; Morawiecki może nie dotrwać do końca roku.
dzień później pojawia się kolejna – że premier przekazał Legii 1 mln zł z rezerwy budżetowej na rozbudowę ośrodka, którym zarządza Chłopik. Przegrzany Ale najbardziej palącym problemem Morawieckiego jest dziś… węgiel. A konkretnie to, czy wyborcy PiS będą mieli czym ogrzać zimą domy
„Daliśmy radę!” – komentował na gorąco Sławomir Sierakowski, inicjator zbiórki. Akcję wsparli znani i lubiani, jak również zwykli Polacy.
Polska lewica to biologiczny fenomen: wciąż się dzieli i pączkuje, ale nie rośnie. Teraz alternatywą dla rozczarowanych polityką Włodzimierza Czarzastego ma być Polska Partia Socjalistyczna oraz nowe SLD.
Wojna poddusiła parlamentarną opozycję – przynajmniej na początku, gdy działał efekt flagi, a komentatorzy alergicznie reagowali na krytykę władzy. Na pierwszy plan wysunęli się samorządowcy, bo to na ich barkach spoczął trud opieki nad uchodźcami. Tym sposobem Rafał Trzaskowski wszedł w paradę Donaldowi Tuskowi.
Posłowie zachowują się, jakby mieli wakacje – zżyma się jeden z polityków KO. – Temat komisji śledczej przestał istnieć.
Wszyscy pracujemy dzień i noc, ale na dłuższą metę potrzebny jest system – mówi Rafał Trzaskowski, prezydent Warszawy, do której kieruje się teraz większość uchodźców.
MALWINA DZIEDZIC: Polacy tłumnie ruszyli na pomoc Ukraińcom. Odruch serca jest ważny, ale jak pomagać z głową?RAFAŁ TRZASKOWSKI: Rzeczywiście, ten zryw solidarności jest niebywały, a liczba inicjatyw i pomysłów – bezprecedensowa. Ukraińcy to doceniają, nie mogą wyjść z podziwu, że polskie
Rozmowa z senatorem KO Marcinem Bosackim, przewodniczącym senackiej komisji nadzwyczajnej ds. wyjaśnienia przypadków nielegalnej inwigilacji, o samowoli służb i metodach państwa PiS.
MALWINA DZIEDZIC: – Dowiedzieliśmy się właśnie o kolejnych inwigilacjach: tym razem na bezprecedensową skalę. Mówi się nawet o 7300 atakach na ponad 500 urządzeń kontrolerów NIK. Władza zaprzecza, twierdzi, że to zagrywka ze strony Mariana Banasia. Kierowana przez pana komisja będzie
Po opozycyjnej stronie znów nastał czas kopania się po kostkach i gry na siebie. Partie próbują się wzmocnić, aby zyskać jak najlepszą pozycję w przedwyborczych rozmowach. Przy okazji spora część antyPiSu zamienia się w antyPlatformę.
Jakobe Mansztajn, twórca Make Life Harder, popularnego bloga, o satyrze w smutnych czasach.
MALWINA DZIEDZIC: – Nazwa twojego bloga („Utrudnij sobie życie”), który w tym roku obchodził 10-lecie powstania, mogłaby być hasłem wyborczym PiS. W satyrycznej formie dokumentujesz codzienne poczynania władzy. Wcześniej MLH nie było jednak tak mocno zaangażowane politycznie. Co
PiS odrzucił skrajnie radykalny projekt antyaborcyjny, by równolegle, po cichu, wprowadzać „miękkie” rozwiązania, które mają zaspokoić oczekiwania religijnych fanatyków i zwiększyć kontrolę władzy nad kobietami.
Rozmowa z senatorem KO Krzysztofem Brejzą, który nagłośnił nowy pomysł władzy: rejestr ciąż.
MALWINA DZIEDZIC: – Minister Niedzielski dziwi się, że jego projekt rozporządzenia ws. danych przekazywanych do Systemu Informacji Medycznej budzi kontrowersje; mówi o „nagonce” i „hucpie”. Czy rzeczywiście chodzi jedynie o przenoszenie danych z papieru do cyfrowej
Donald Tusk porządkuje szeregi. W sobotę zakończyły się wewnątrzpartyjne wybory, którymi platformersi żyli przez ostatnie tygodnie, choć i tak o wszystkim będzie decydował przewodniczący. Ale sam Tusk nie ma dużego pola manewru.
Mateusz Morawiecki i śmieszy, i mami. Od tego, czy uda mu się sprzedać Polakom tzw. Polski Ład, zależy jego polityczna przyszłość. Ostatnio uruchomił nawet własny podcast.
Rozmowa z Dariuszem Jońskim, posłem KO, który wraz z Michałem Szczerbą tropi afery władzy.
MALWINA DZIEDZIC: – Co wykazała kontrola w podlegającym Piotrowi Glińskiemu Instytucie Dziedzictwa Myśli Narodowej? Na co konkretnie narodowcy skupieni wokół Roberta Bąkiewicza dostali pieniądze od PiS? DARIUSZ JOŃSKI: – Wraz z Michałem rozpoczęliśmy kontrolę dwóch funduszy powołanych
Takiego entuzjazmu wśród polityków Platformy dawno nie było widać. Donald Tusk obudził w partii nadzieję i wiarę. To był spektakularny powrót, ale to dopiero początek.
Doniesienia o powrocie Donalda Tuska do polskiej polityki i planie objęcia na nowo fotela przewodniczącego Platformy Obywatelskiej nie tylko zelektryzowały opinię publiczną, ale też nadały nową dynamikę polityczną.
okiem, a kolejne badania opinii publicznej pokazują, że Budka nie jest traktowany ani jako lider opozycji, ani potencjalny premier (1 proc. w niedawnym sondażu Kantar dla „Polityki”). Wielu czeka na przełom. Gorące polityczne lato – Donald wraca, jest zdeterminowany – twierdzi
W cieniu uderzającej w obóz władzy afery mailingowej największa partia opozycyjna szykuje się do gruntownej przebudowy. I szybkiego powrotu Donalda Tuska.
ma autorytetu ani pomysłu na wyjście z kryzysu, w którym znalazła się partia. A co za tym idzie, nie daje nadziei na odsunięcie PiS od władzy. I wyborcy to widzą: kolejne badania opinii publicznej pokazują, że Budka nie jest traktowany ani jako lider opozycji, ani potencjalny premier (1 proc. w
The International Auschwitz Committee to organizacja zrzeszająca Ocalałych z Auschwitz – w tym ich organizacje i fundacje z 19 państw.
Powrót Tuska do polskiej polityki to przede wszystkim problem dla Borysa Budki. Pozycja obecnego szefa PO i tak jest już słaba.
(1 proc. w sondażu Kantar dla ubiegłotygodniowej POLITYKI). W partii coraz częściej słychać więc, że Budka powinien odejść. Zasadnicze pytanie w tej sytuacji brzmi zatem: w jakiej roli miałby wrócić Tusk? Jeden z krążących w mediach scenariuszy zakłada: zrzeczenie się mandatu przez jednego z
Wygląda na to, że po 20 latach Platformę dopadł kryzys wieku średniego. Odmłodzone władze nie dodały partii wigoru, a odstawieni na boczny tor „starzy” działacze dodatkowo zaogniają sytuację. W opozycji to PO wciąż ma największe zasoby: finansowe i organizacyjne. Tylko czy dla wyborców może być jeszcze atrakcyjna?