W Polsce działa już 16 dinoparków. Trochę uczą, choć głównie bawią dzieci, przypominając przy okazji, że przydałoby się u nas muzeum przyrodnicze z prawdziwego zdarzenia.
Maskotki są o wiele młodsze niż sama impreza. Co nie znaczy, że należą do młodzieniaszków – w tym roku wypada 90. rocznica powołania ich do życia. Oficjalnie uznane w 1972 r., z czasem stały się symbolem igrzysk, narzędziem promocji i… źródłem przychodów.
Telly Savalas u szczytu sławy zauważył: „Gdybym teraz zapuścił włosy, musiałbym się chyba pożegnać z pracą aktora. To trochę tak, jakby Monie Lizie przyprawić wąsy...”. Niedawno minęła rocznica jego urodzin. I śmierci.
Koncern BMW zmodyfikował swoje logo, wywołując spore kontrowersje. A to dlatego, że jego elegancki znak firmowy jest powszechnie znany i uznawany za jeden z symboli motoryzacji.
„Oni migają tymi kolorami w sposób profesjonalny” – dziwny tytuł, nieprawdaż? Okładka też nietypowa. Takie jej elementy jak dyskietka i kaseta magnetofonowa jasno kierują ku przeszłości, i to niedawnej.
Kultura dotrzymywała kroku wielkiej historii. Oto miniprzegląd – zwłaszcza jej odmiany masowej. Dość obiektywny, ale i bardzo osobisty. I siłą rzeczy niepełny.
. Basista i frontman zespołu Sid Vicious 1 lutego tamtego roku popełnił samobójstwo. Z końcem lat 70. popularność zyskiwały kasety magnetofonowe. W Polsce z paroletnim opóźnieniem, ma się rozumieć. Do rozpowszechnienia kaset w pierwszej połowie lat 80. przyczynił się walkman. Wynalazek Sony wszedł na
Zło, okrucieństwo, mord kojarzą się raczej z ogniem – wiadomo, piekło. Ale w dziedzinie filmowego straszenia nie brak bielutkich opowieści. Zresztą krew na śniegu wygląda bardzo malowniczo.
mocne żołądki” – pisał na Filmwebie Łukasz Muszyński. Jeszcze mocniejszych trzeba, gdy się ogląda oryginał. Mało kto wie zresztą, że to remake noweli „Who Goes There?”. Autorem był John W. Campbell, pierwsza ekranizacja to zaś „Istota z innego świata” (1951
„Joker” Todda Phillipsa przejdzie do historii kina. Ale zapomina się, że gdyby nie joker karciany, ten narysowany w komiksach i prezentowany na ekranie nie mógłby się narodzić. On także ma bogatą historię.
Okrągła rocznica wybuchu największego konfliktu zbrojnego XX w. może być przyczynkiem i do takich rozważań. Filmów poświęconych tej tematyce ukazało się bowiem mnóstwo.
Flippery, czyli zręcznościowe, elektromechaniczne maszyny do grania, były kiedyś obowiązkowym elementem wyposażenia w barach, hotelach i... nocnych klubach. O ich losach opowiada Marek Jasicki, który importował je z Francji do Polski.
ŁUKASZ DZIATKIEWICZ: – Jak pan, człowiek estrady, wszedł w biznes flipperowy?MAREK JASICKI: – O wszystkim zdecydował przypadek. W stanie wojennym wyjechałem z Polski za chlebem. Byłem w Paryżu w grupie artystów, aktorów i muzyków. Pracowałem w dziale produkcji w trzecim programie
Żeby kino było sztuką, musi – jak sama nazwa wskazuje – być sztuczne. Jeśli film jest całkowitą kreacją, to zatraca ludzki wymiar i staje się pustą rozrywką, dodatkiem do popcornu – o swojej miłości do kina opowiada dr Piotr Kletowski, filmoznawca.
ŁUKASZ DZIATKIEWICZ: – Mamy coraz większy dostęp do filmów i seriali prawie z całego świata. Jak wybierasz, co obejrzeć?PIOTR KLETOWSKI: – Generalnie wybieram klasykę, powiedzmy od lat 90. w dół, choć w większości świetnie ją znam. Albo kino modernistyczne lat 50., 60. i 70., czyli
Trendy w turystyce bardzo szybko się zmieniają. Dziś coraz więcej osób podróżuje śladami ulubionych filmów, seriali czy gier wideo. A można też śladami kotów – opowiada Michał Klimaszewski, autor bloga Koci Podróżnik.
mieszkających w londyńskich pubach. To nie jest jakiś ewenement, bo kilka lat wcześniej wyszedł podobny album, tylko że o kotach mieszkających w barach w Amsterdamie. W Japonii są księgarnie specjalizujące się tylko w kocich książkach (tysiące pozycji). Tam faktycznie mają kota na punkcie kota. ROZMAWIAŁ ŁUKASZ DZIATKIEWICZ Czytaj także: Holandia, japońskie okno na świat
Ostatnie lata to prawdziwa erupcja fenomenu nazywanego retrogamingiem. Gracze biją rekordy (spędzając przy konsolach nawet kilkadziesiąt godzin), otwiera się też coraz więcej tzw. growych muzeów. Też w Polsce.
pretendentów do nibblerowego tronu! Filmy te pokazują, że są ludzie, dla których hobby jest ważnym elementem życia. W tym przypadku mowa o zjawisku, które przez 30–40 lat zmieniło się nie do poznania. Dla większości ludzi to tak, jakby w XXI w. bezgranicznie podniecać się kinem niemym. *** Łukasz
Mateusz Morawiecki wyjawił, że jest fanem gry „Dig Dug”. Tyle że jak zwykle, mówiąc zwłaszcza o przeszłości, trochę się szef rządu pogubił. A może nawet wkopał...
Choć wielkie pieniądze lubią wielki spokój, to publika z podglądania sławnych i bogatych uczyniła fetysz XXI wieku. Nic dziwnego, że po zamożnych bohaterów często sięgają twórcy z Hollywood. Przedstawiamy najsłynniejszych filmowych milionerów.
Przepowiednie dotyczących przyszłości i ludzkiego życia za pół wieku są niezwykle efektowne. Kłopot tylko taki, że większość się nie sprawdza. Co czyni je po latach – dla przyszłych pokoleń – niezwykle śmiesznymi. Oto przykłady.
, ale na razie głównie w prototypach laboratoryjnych, przemyśle kosmicznym, czy bolidach Formuły 1. Tworzywa sztuczne wciąż nie kalkulują się w rachunku ekonomicznym – stopy stali i innych metali po prostu są tańsze. W innym miejscu czytamy, iż w latach 30. sądzono, że domy przyszłości
Stół wigilijny z powyłamywanymi nogami, czyli świąteczne aberracje wokół Mikołaja.
Zombies na obszarze kultury masowej wywalczyły już sobie całkiem pokaźne terytorium. Mimo tego ich apetyt jest nadal niezaspokojony, a zasięg i możliwości ciągle rosnące.
Kina samochodowe zasłużyły sobie na trwałe miejsce w historii popkultury. Moda na nie trafiła z USA do Indii, Kanady, Australii oraz... do Polski. Z różnym skutkiem.
. w Camden w stanie New Jersey. Działający tam „Automobile Movie Theatre” miał powierzchnię ok. 162 hektarów, co dawało 500 miejsc dla aut. Opłata za jedno wynosiła 25 centów, taką samą kwotę pobierano od każdej siedzącej w samochodzie osoby (w sumie nie więcej niż 1 dolara za wóz
Coraz więcej pań na trybunach i przed telewizorami kibicuje wraz z panami. Ba! kobiety kibicują także solo lub wyłącznie w damskim gronie.
W zeszłym roku minęła 110. rocznica jego urodzin. Teraz, 29 kwietnia, obchodzimy 30-lecie jego śmierci. A dzień później - premiera niezwykłego filmu. „Dubel” to produkcja nieklasyfikowana, a za bohaterów ma Alfreda Hitchcocka i jego... sobowtóra.
Nad nową władzą radziecką łopotał czerwony sztandar, ale potrzebny jej był jeszcze własny, czytelny symbol.
wiązany z socjalizmem, a w szczególności z socjalistycznym buntem. W pierwszych dniach maja 1886 r. w kilku miastach amerykańskich doszło do wieców, strajków i rozruchów. Najtragiczniejsze żniwo przyniosły w Chicago. Na cześć tych krwawych wydarzeń II Międzynarodówka w 1899 r. ustanowiła 1 maja
Życie i śmierć Chrystusa oraz jego zmartwychwstanie to temat w kinie arcytrudny, ale dający spore gwarancje sukcesu. Dlatego próbowało tego już wielu reżyserów, niestety z różnym skutkiem.
Hitler miał wierzyć, że to amerykański superszpieg. Z kolei Stalin, po wizycie w poczdamskim wychodku dla vipów, ponoć wypytywał o niego swoich ludzi.
W kwietniu 1915 r. po raz pierwszy na masową skalę użyto na froncie gazów trujących. Wojna ukazała swoje najstraszliwsze oblicze.
Na kartach miłosnych, niezależnie od inwencji autorów, prawie zawsze można znaleźć charakterystyczny symbol serca. Skąd się właściwie wziął?
Hitler miał wierzyć, że to amerykański superszpieg. Z kolei Stalin, po wizycie w poczdamskim wychodku dla vipów, ponoć wypytywał o niego swoich ludzi.
popularna w latach 40. figurka prezentuje wyraźnie skrępowaną młodą dziewczynę. Stoi, a właściwie przestępuje z nogi na nogę, z założonymi do tyłu rękoma i spuszczoną głową. Ma wyraźny brzuch ciążowy, a na podstawce widnieje spory napis: „Kilroy was here”. Łukasz Dziatkiewiczwspółpraca Robert Gałązka
15 września 1935 r. III Rzesza przyjęła swastykę jako swoje godło. Po dziesięciu latach zbrodni hitlerowskich pod tym znakiem większość świata znienawidziła go, mimo że ludzkość zna swastykę tysiące lat.
Media donoszą o kolejnych poparzeniach barszczem Sosnowskiego. W czerwcu i lipcu spotkanie z tą rośliną, przywleczoną do Polski z dawnego ZSRR, może wywołać reakcje porównywalne do oparzeń nawet III stopnia.
przez Polskę. Uważajmy na niego w nadchodzących miesiącach! * Barszcz SosnowskiegoMa szalenie imponujący wygląd. Może dorastać do 4,5 m wysokości, a łodyga u podstawy osiąga do 12 cm średnicy. Liście długie do 2 m, o powierzchni nawet 1 m kw. , średnica baldachów kwiatowych do 60 cm. Jest to
Amerykańska flaga to najbardziej znany sztandar świata, a zarazem najbardziej znienawidzony symbol państwowy. Z jednej strony terror 11 września zjednoczył wielu Amerykanów i ich sojuszników pod Gwiaździstym Sztandarem; z drugiej – palenie go jest nieodłącznym elementem licznych manifestacji.