Właśnie tam w 1710 roku August II Mocny założył słynną manufakturę. Usytuowano ją w średniowiecznym zamku Albrechtsburg, w którym arkanista Johann Friedrich Böttger dokonał epokowego odkrycia – po latach prób wynalazł porcelanę. Szybko stała się synonimem wyrobów najwyższej jakości, kunsztu i elegancji. Znana przede wszystkim jako materiał, z którego produkuje się wiele towarzyszących nam na co dzień przedmiotów, służyła także do tworzenia wyjątkowych obiektów sztuki. Przykładem połączenia tych dwóch funkcji – użytkowej i artystycznej – jest bez wątpienia słynny miśnieński „Serwis Łabędzi”.
Co ciekawe, w archiwach manufaktury przechowywane są wszystkie formy i dekoracje. To pozwala na odwzorowanie każdego elementu, który powstał tam na przestrzeni ostatnich 300 lat! Podobnie jest dziś: z porcelany, tego wyjątkowego materiału, wyrabia się zarówno obiekty użytkowe – np. legendarną „Białą Marię” marki Rosenthal, jak i unikaty według wizji najlepszych designerów.
Obecnie rzadziej decydujemy się na zakup kompletnej zastawy do domu, cieszą nas pojedyncze sztuki, choćby dzbanek do kawy czy kubek z miśnieńskiej porcelany. Niezmiennie idealnym upominkiem o uniwersalnym charakterze pozostaje drobiazg z „białego złota”: świecznik, filiżanka, modny wspomniany kubek.
W Polsce częstym wyborem jest filiżanka z serii „Maria” firmy Rosenthal, z serwisu produkowanego już od ponad 100 lat, który podlega kolejnym ewolucjom i zaskakuje nowymi odsłonami. Tym razem występuje w wersji niebieskiej.
„Maria Blue” to nadal ta sama szlachetna biała porcelana, jednak efektownie odmieniona za sprawą barwnego szkliwa.