Pomocnik Historyczny

Julian Apostata

Julian Apostata. Kamienna rzeźba cesarza. Julian Apostata. Kamienna rzeźba cesarza. BE&W
(330/332–363 r.) cesarz od 361 r.

O żadnym cesarzu rzymskim nie wiemy tyle, co o nim, choć jego panowanie trwało niespełna dwa lata (żył nieco ponad 30).

Przyszedł na świat w Konstantynopolu w rodzinie przyrodniego i prawdopodobnie najmłodszego brata Konstantyna Wielkiego Juliusza Konstancjusza. Matką była Bazylina, kobieta niezwykłej erudycji i pobożności, jak zaświadczają antyczni autorzy. Zmarła jednak kilka miesięcy po porodzie, pozostawiając Julianowi wielki skarb – Mardoniosa, pedagoga rozmiłowanego w kulturze helleńskiej, a zwłaszcza w Homerze. Julian od dziecka przesiąkał kulturą grecką.

W 337 r. w wyniku spisków dworskich – nie bez udziału cesarza Konstancjusza II (syna Konstantyna Wielkiego, a zatem kuzyna Juliana) – zamordowano mu ojca. Jemu samemu z racji wieku, oraz nieco starszemu przyrodniemu bratu Gallusowi, który ciężko chorował, a więc i tak spodziewano się jego rychłego zgonu, życie darowano. Trafił pod opiekę wuja Euzebiusza z Nikomedii. Gdy miał ok. 14 lat, został wraz z Gallusem zesłany do cesarskiej rezydencji w Macellum w Kapadocji. Tam obu braci wprowadzano w nauki chrześcijańskie pod okiem Georgiosa z Kapadocji, biskupa, którego Julian nie darzył sympatią, w przeciwieństwie do jego biblioteki, którą nakazał przejąć (po gwałtownej śmierci duszpasterza), gdy został cesarzem.

Przełomem w życiu Juliana było wyniesienie Gallusa do godności cezara w 351 r. Wówczas uzyskał pewną swobodę działania i rozpoczął podróże po świecie nauki. Słuchał wielkich mówców, którzy byli przekazicielami starej greckiej tradycji. Gościł w Atenach, gdzie poznał Bazylego Wielkiego i Grzegorza z Nazjanzu. Najważniejszym momentem w jego życiu okazało się poznanie neoplatońskich filozofów. Wówczas to zerwał z religią chrześcijańską, choć pozornie wciąż był jej wyznawcą, gdyż szpiedzy cesarza na wszystko mieli baczenie.

Pomocnik Historyczny „Cesarze Rzymu” (100195) z dnia 09.05.2022; Portrety; s. 77
Reklama