„Warunki konieczne dobrego rządu i szczęścia ludzkości”
Jak w USA powstał nowoczesny system szkolnictwa?
Najlepsze uczelnie świata. Harvard, Stanford, Yale, Princeton, Columbia – nie potrzeba być szczególnym znawcą nauki, by zetknąć się z nazwami tych uniwersytetów. Rozsławione w licznych filmach i serialach, od wielu lat w międzynarodowych rankingach uczelnie te zajmują pierwsze miejsca i w znacznej mierze przyczyniają się do budowania pozycji Ameryki jako lidera badań naukowych. Równie dobrze znana jest amerykańska umiejętność wykorzystywania odkryć i wynalazków do umacniania gospodarczej, politycznej i militarnej potęgi kraju. Jak to możliwe, że Amerykanom udało się doprowadzić do tak wielkiego postępu w dziedzinie edukacji? Nie ulega wątpliwości, że uczelnie za oceanem potrafią być bogate. Ale pomimo tego John Thelin, wybitny badacz historii amerykańskiego szkolnictwa wyższego, dowodzi, że podstawowym wyzwaniem w XXI w. jest uznanie, że przyszłość to nie tylko „kwestia pieniędzy, ale odkrycia podstawowych zasad i wartości, które zostały przesłonięte ostatnim przemieszaniem działalności edukacyjnej i biznesowej”.
Harvard. Najstarszą amerykańską uczelnią jest jednocześnie najbardziej prestiżowy Harvard University. Już w 1636 r., w zaledwie 16 lat od przybycia do Ameryki Ojców Pielgrzymów, legislatura kolonii podjęła decyzję o utworzeniu „szkoły albo college’u” w miejscowości Newtown pod Bostonem. Dla przydania prestiżu oraz dla podkreślenia akademickich związków z metropolią w 1638 r. nazwę miejscowości zmieniono na Cambridge.
Takie dodatkowe poszukiwanie prestiżu było tym bardziej uzasadnione, że same początki tej uczelni nie były wcale chwalebne. Pierwszy nauczyciel i zarządca szkoły w jednej osobie, Nathaniel Eaton, okazał się oszustem, który ostatecznie został wygnany z kolonii i dokonał żywota wtrącony do więzienia za długi.