Pomocnik Historyczny

Wars wita was

Polskie pociągi, Wars i dużo towaru do sprzedania

Konduktor w przedziale sypialnym, 1976 r. Konduktor w przedziale sypialnym, 1976 r. Forum
W 1965 r. za granicę wybrało się 780 tys. Polaków, w 1970 r. 870 tys., a w 1975 r. ponad 8 mln. Mobilność rodaków była dostrzegalna szczególnie z perspektywy kolejowej, gdyż to głównie pociągami wyruszali na wyprawy do krajów bliższych i dalszych.
Bilet PKP.AN Bilet PKP.

Sprzedać-kupić. Polacy przede wszystkim odwiedzali państwa bloku wschodniego, bo eskapady za żelazną kurtynę logistycznie były trudne do zorganizowania (najpierw zdobycie paszportu, potem wizy i walut wymienialnych w wymaganej ilości), a z biznesowego punktu widzenia kosztowne i zbyt ryzykowne. – Wyjeżdżających do zachodniej Europy i powracających stamtąd celnicy trzepali równo – to opinia Jerzego Kołodziejskiego, który w latach 70. umiejętnie łączył pasję poznawania świata z drobnym szmuglem. – Można było ryzykować z ruskim kawiorem lub syberyjskimi brylantami i targać je do Paryża, ale wpadka oznaczała katastrofę. Jedna spokojna wyprawa do Bułgarii dawała mi zysk, który równał się kilku miesięcznym pensjom.

Służby celne PRL u powracających z Zachodu szukały głównie tzw. materiałów pozadebitowych, czyli paryskiej „Kultury” i książek zakazanych w kraju, a przy okazji rekwirowały niezgłoszone do cła towary handlowe. Na Zachód jeżdżono więc przede wszystkim na saksy albo na drogie wycieczki z Orbisem (tygodniowa wyprawa z biurem podróży do Paryża kosztowała równowartość minimum trzech miesięcznych poborów). W indywidualne podróże typu sprzedać-kupić masowo wyruszano do krajów socjalistycznych, a środkiem transportu były Polskie Koleje Państwowe. Z rocznika statystycznego GUS za 1975 r. wynika, że do krajów socjalistycznych polscy obywatele wyjeżdżali ponad 7,8 mln razy, a do innych państw 316 tys.

Najpowszechniejsze były w połowie lat 70. wyjazdy do Niemieckiej Republiki Demokratycznej – Polacy w 1975 r. pokonali tę trasę 5,6 mln razy. Najczęściej były to słynne wówczas wyjazdy po buty – w NRD, w przeciwieństwie do Polski, obuwie było towarem dostępnym i tanim, kupowano m.in. buty marki Salamandra.

Pomocnik Historyczny „Dekada Gierka” (100188) z dnia 11.10.2021; Dekada Gierka; s. 80
Oryginalny tytuł tekstu: "Wars wita was"
Reklama