Pomocnik Historyczny

Japońskie rozterki

Polityka zagraniczna Japonii

Hideki Tojo, nazywany Hitlerem Dalekiego Wschodu, minister wojny, a w latach 1941–44 premier Japonii, w 1948 r. uznany za zbrodniarza wojennego i stracony, fotografia niedatowana. Hideki Tojo, nazywany Hitlerem Dalekiego Wschodu, minister wojny, a w latach 1941–44 premier Japonii, w 1948 r. uznany za zbrodniarza wojennego i stracony, fotografia niedatowana. AP
Stanowisko Japonii wobec konfliktu w Europie wcale nie było oczywiste, w grę wchodziły przeróżne sojusze, a ten z hitlerowskimi Niemcami nie był historycznie i politycznie przesądzony.
Japońska inwazja na Chiny, 1937 r.Corbis Japońska inwazja na Chiny, 1937 r.

Z Cesarstwa Mandżukuo przeciw Sowietom. Japonia, w okresie międzywojennym jedyne mocarstwo spoza kręgu kultury zachodniej, była też jedynym mocarstwem graniczącym z ZSRS. Reżim bolszewicki uznała dopiero w styczniu 1925 r. Dłużej zwlekały jedynie pogrążone w izolacjonizmie Stany Zjednoczone. Choć w latach dwudziestych stosunki Tokio-Moskwa wydawały się chłodno poprawne, oba kraje uważnie obserwowały swe poczynania, przede wszystkim na terenie Chin. Areną rywalizacji na terenie Państwa Środka była zwłaszcza Mandżuria. Oba mocarstwa miały tam punkty oparcia złączone niemal eksterytorialnymi liniami kolejowymi, w przypadku japońskim osłanianymi przez formację zbrojną zwaną (wówczas bardzo na wyrost) Armią Kwantuńską. 18 września 1931 r. spisek w łonie owej armii, bez porozumienia z władzami w Tokio, pchnął japońskich żołnierzy do błyskawicznego podboju Mandżurii. Ogromna kraina, większa od Francji i Niemiec razem wziętych i wklinowana w granice ZSRS i okupowanej przez Moskwę Mongolii Zewnętrznej, stała się japońskim przyczółkiem na kontynencie jako nominalnie niepodległe Cesarstwo Mandżukuo.

Choć bezpośrednią ofiarą japońskiego podboju były Chiny, dynamicznie rozbudowywany i pierwszy w Azji przemysł Mandżukuo był arsenałem tworzonym niedwuznacznie przeciwko Sowietom. Biegnące z zaniepokojonej Moskwy sugestie zawarcia paktu o nieagresji były konsekwentnie odrzucane przez Tokio, zachowujące się jakby negocjowało ze słabszym partnerem, któremu można dyktować warunki. 23 marca 1935 r. zepchnięty do defensywy Kreml sprzedał Japonii (formalnie Mandżukuo) strategiczną i przynoszącą krociowe zyski Kolej Wschodniochińską, wycofując się całkowicie z terenu Mandżurii. Ustępstwo to nie okazało się przełomem. Na granicy sowiecko-mandżurskiej zaczęła rosnąć liczba incydentów zbrojnych.

Pomocnik Historyczny „Operacja Barbarossa” (100183) z dnia 14.06.2021; Korzenie konfliktu; s. 25
Oryginalny tytuł tekstu: "Japońskie rozterki"
Reklama