Wielki Terror z ZSRR miał kilka odsłon. Jedną z nich były tzw. operacje narodowościowe (czystki etniczne), w tym największa i najkrwawsza – operacja polska NKWD z lat 1937–38. Szacuje się, że w jej ramach aresztowano 143 810 osób, z czego skazano 139 835, z których nie mniej niż 111 091 zamordowano, a 28 744 osadzono w łagrach.
Represje wobec obywateli sowieckich nierosyjskiej narodowości były następstwem stalinowskiego zwrotu w ideologii komunistycznej, a więc porzucenia internacjonalizmu komunistycznego na rzecz agresywnej ksenofobii i przemodelowania ZSRR na komunistyczne państwo narodowe. Miało to przygotować Kraj Rad do konfliktu zbrojnego z otaczającym go światem kapitalistycznym. Ta narracja zdominowała propagandę w pierwszej połowie lat 30., a do wyklarowania owego zwrotu ideologicznego doszło podczas plenum KC WKP(b) na przełomie lutego i marca 1937 r. Program zarysował Józef Stalin, który wskazał nie tylko na zgubną działalność „szpiegowsko i dywersyjno-terrorystycznej agentury niemieckiej policyjnej ochranki” i groźbę rozerwania ZSRR przez „kapitalistyczne otoczenie” – Finlandię, Estonię, Łotwę, Litwę, Polskę, Rumunię, Turcję i Japonię przy wsparciu Francji i Wielkiej Brytanii; skrytykował też „odpowiedzialnych towarzyszy w partii”, którzy byli tak bardzo „niefrasobliwymi, poczciwymi i ślepymi”, że pomogli zagranicznym agentom objąć wysokie stanowiska.
Trzy grosze dorzucił Nikołaj Jeżow, ówczesny ludowy komisarz bezpieczeństwa państwowego; tłumacząc się z niezadowalającej działalności NKWD, wskazał na sabotaż czekistów Polaków i „spisek Polskiej Organizacji Wojskowej w łonie NKWD”.
Polacy w ograniczonym stopniu byli już represjonowani od jesieni 1935 r.: w największych miastach ZSRR nastąpiła fala aresztowań podejrzanych o związki z POW, a w BSRR i USRR zlikwidowano tzw.