Papież czasu wojny. Pacelli pracował przez lata w watykańskiej dyplomacji, od 1920 r. jako nuncjusz (ambasador) apostolski w Berlinie. Znał i cenił niemiecką kulturę. W 1933 r. na polecenie ówczesnego papieża Piusa XI negocjował z rządem Rzeszy konkordat watykańsko-niemiecki.
Mimo łamania przez Hitlera postanowień konkordatu, Stolica Apostolska powstrzymywała się od otwartej krytyki polityki nazistowskiej wobec Kościoła katolickiego w hitlerowskich Niemczech. Papieska miara przebrała się w 1937 r., kiedy Pius XI ogłosił encyklikę – napisaną nie jak zwykle po łacinie, lecz po niemiecku, by podkreślić, że jej zasadniczym adresatem są Niemcy – potępiającą nazizm jako doktrynę antychrześcijańską. Niemniej jednak polityka Watykanu wobec Rzeszy wciąż była ostrożna i lawirowała między demokracjami Zachodu a hitlerowskim totalitaryzmem. Watykan za nie mniejsze zagrożenie dla chrześcijaństwa uważał bowiem Związek Sowiecki.
Pius XII zabiegał o utrzymanie pokoju, odkąd zasiadł na tronie św. Piotra. Nalegał na ówczesnego dyktatora Włoch Mussoliniego, by ten hamował wojenne zapędy kanclerza Rzeszy. Apel o pokój między narodami ogłosił 24 sierpnia 1939 r. Również po wybuchu wojny przypominał w przemówieniach radiowych na Boże Narodzenie o pokoju jako zasadniczym celu sprawiedliwej polityki międzynarodowej. Nakazał watykańskim instytucjom roztoczyć opiekę nad uchodźcami i ofiarami wojny. Nie wspominał jednak o cierpieniach i prześladowaniach Żydów.
Owo milczenie Piusa XII na temat Holokaustu pozostaje do dziś tematem wywołującym spory wśród historyków i opinii publicznej. Kościół rzymskokatolicki oficjalnie potępił antysemityzm już w 1928 r. – na długo przed dojściem do władzy Hitlera. Nie reagował jednak dostatecznie stanowczo na doktrynę i praktykę hitleryzmu w odniesieniu do Żydów.