Komputer. Poza omówionymi w innych miejscach: bombą atomową, pociskami V-1 i V-2 oraz bazooką, pancerfaustem, pepeszą i katiuszą na szczególną uwagę zasługuje przynajmniej jeszcze kilka wojennych wynalazków.
Pierwszy w dziejach komputer Colossus. Dopiero w 1975 r. Brytyjczycy ujawnili, że od grudnia 1943 r. przy dekryptażu depesz Enigmy (kryptonim Ultra) oprócz tzw. bomby kryptologicznej stosowano również urządzenie elektroniczne o nazwie Colossus. Bezpośrednią przyczyną jego powstania był brak czasu. Dzięki pracom polskich kryptologów, rozwiniętym później przez ekscentrycznego dziwaka, ale genialnego matematyka Alana Turinga, można było czytać niemieckie depesze. Należało jednak robić to szybko, co przy dużej ilości materiału nie było proste. Wobec istnienia kilku typów Enigmy i kilku sieci łączności: Wehrmachtu, Luftwaffe, Kriegsmarine itd., najbardziej pracochłonne było znalezienie początkowych ustawień wałków maszyny szyfrującej.
W grudniu 1943 r., przy współudziale Turinga, jego idea tzw. maszyny idealnej (w międzynarodowym słowniku naukowców zwanej maszyną Turinga) przybrała realny kształt. Tom Flowers, inżynier zatrudniony w brytyjskiej poczcie, po dziesięciu miesiącach wytężonej pracy zakończył budowę elektronicznej maszyny liczącej. Colossus, długi na 6 m i wysoki na 2,5 m, składał się z 1500 lamp elektronowych i był wyposażony w czytnik taśmy perforowanej pozwalający na wprowadzenie danych z prędkością 5000 znaków na sekundę.
Tajemnica, jaką był otoczony, sprawiła, że do dziś powszechnie uważa się, że pierwszym komputerem był amerykański ENIAC, którego budowę rozpoczęto w maju 1943 r. Ale ENIAC nie zdążył wziąć udziału w wojnie – uruchomiono go w 1947 r.
Handie-talkie i walkie-talkie.