Pomocnik Historyczny

Mirosław Ferić (1915–42)

Mechanicy 316. dywizjonu myśliwskiego obok spitfire'a przed hangarem, Hutton Cranswick, 23 lutego 1943 Mechanicy 316. dywizjonu myśliwskiego obok spitfire'a przed hangarem, Hutton Cranswick, 23 lutego 1943 Ośrodek Karta w Warszawie
Oto grupa pilotów Polskich Sił Powietrznych (w porządku alfabetycznym). Są wśród nich myśliwskie asy, ale także uznani dowódcy, kronikarz dywizjonowy, pilot doświadczalny, zarówno oficerowie, jak i podoficerowie. Część zginęła w czasie wojny. Jedni wrócili do Polski, inni wybrali emigrację. Losy wielu to materiały na filmy sensacyjne.
Mirosław FERIĆ (pierwszy z lewej) w bazie Northolt, 14 marca 1941 r.Ośrodek Karta w Warszawie Mirosław FERIĆ (pierwszy z lewej) w bazie Northolt, 14 marca 1941 r.

Jeden z pięciu czołowych asów 303. dywizjonu przyszedł na świat w 1915 r. w Trawniku koło Sarajewa w monarchii austro-węgierskiej. Pod koniec I wojny światowej Zofia Ferić wystąpiła do sądu o separację i w 1919 r. wróciła z rodziną (w tym synami) do odradzającej się Polski. Według powtarzanej potem informacji ojciec Mirosława miał zginąć w I wojnie światowej, co nie było prawdą. W Ostrowie Wielkopolskim dziadek Mirosława zatrudnił się w sądzie, a Zofia Ferić pracowała jako szkolna katechetka. W Polsce Mirosław wychowywał się i uczęszczał do szkół w Ostrowie Wielkopolskim. Po maturze, chcąc się jak najszybciej usamodzielnić, wybrał zawodową służbę w wojsku. Po podstawowym krótkim przeszkoleniu w Różanie rozpoczął naukę w dęblińskiej Szkole Podchorążych Lotnictwa. Po kursie wyższego pilotażu w Grudziądzu w 1938 r. już jako podporucznik pilot został przydzielony do 1. pułku lotniczego, a w nim do eskadry kościuszkowskiej.

We wrześniu 1939 r. Ferić został jednym z obrońców stolicy, gdyż 111. eskadra w ramach Brygady Pościgowej broniła Warszawy. W jej rejonie odniósł dwa pierwsze zwycięstwa i o mało co nie zapłacił za nie życiem, gdy w jego samolocie PZL.11c został odstrzelony drążek sterowy, a pilot nie był w stanie wydostać się z kabiny. Udało mu się w końcu skoczyć ze spadochronem. 19 września 1939 r. przeleciał samolotem do Czerniowiec i stamtąd przeszedł tułaczy szlak. We Francji jako pilot klucza myśliwskiego kpt. Zdzisława Krasnodębskiego, a następnie klucza kpt. Kazimierza Kuziana nie starł się z nieprzyjacielem w powietrzu. Okazja nadarzyła się dopiero 31 sierpnia 1940 r. nad Anglią – odniósł swe pierwsze zwycięstwo w 303. dywizjonie.

Jeszcze we Francji zaczął prowadzić „Pamiętnik wojenny” (znany jako „Pamiętnik pilota 111.

Pomocnik Historyczny „Lotnicy” (100139) z dnia 28.10.2018; Wspaniała dwunastka; s. 30
Reklama