Pomocnik Historyczny

„Ojczyznę wolną racz nam wrócić Panie…”

A jednak Polska się odrodziła. Jak to się stało?

Tymczasowy Naczelnik Państwa Józef Piłsudski i premier Ignacy Paderewski jadą z Belwederu na otwarcie obrad Sejmu Ustawodawczego, 10 lutego 1919 r. Tymczasowy Naczelnik Państwa Józef Piłsudski i premier Ignacy Paderewski jadą z Belwederu na otwarcie obrad Sejmu Ustawodawczego, 10 lutego 1919 r. Forum

Ta historia tylko z pozoru jest znana; gdy się w nią dobrze wczytać, odsłania mnóstwo podtekstów i kontekstów. Za podręcznikowym sformułowaniem „W 1918 r. Polska odzyskała niepodległość” kryje się ogrom dramatów, zwrotów akcji, wysiłek wielu ludzi, ale też dużo przypadków lub zbiegów okoliczności. Zwykle nie pamiętamy, że samo wytyczanie granic Polski trwało bez mała pięć lat, a dokonywało się zarówno przy stole konferencyjnym, jak i w zbrojnej walce. Wystarczy spojrzeć na zestaw map, by sobie uzmysłowić, że II RP mogła się odrodzić w bardzo różnym kształcie terytorialnym. Mogła się też w ogóle nie odrodzić. Jeszcze bowiem w 1914 r. Polska dla świata nie istniała. Politycy szanowali obowiązujący od stu lat porządek wiedeński, zamykający etap wojen napoleońskich i ustalający nie tylko granice, ale i reguły gry na kontynencie. Nie przewidywały one możliwości odrodzenia się Polski. Encyklopedie nie wymieniały Polski jako państwa, nie było jej na mapach. Byli tylko Polacy.

A jednak Polska się odrodziła. Jak to się stało? Kim byli Ojcowie Założyciele Niepodległej? Jak próbowali wykorzystać nieoczekiwane szanse stworzone wybuchem Wielkiej Wojny? W jaki sposób chcieli tę nową Polskę posklejać i tchnąć w nią życie? Te pytania postawiliśmy przed 10 laty, wydając „Pomocnik Historyczny” z okazji 90. rocznicy odzyskania przez Polskę niepodległości. 19-letnia wówczas III RP była prawie rówieśniczką II RP, której dane było przetrwać w wolności zaledwie 21 lat. Pisaliśmy we wstępie do wspomnianego „Pomocnika”, że z takiej perspektywy być może lepiej uzmysłowimy sobie ogrom wysiłku pokoleń, które ponownie wprowadziły Polskę na karty historii.

Teksty napisane przed 10 laty przez wybitnych historyków (przejrzane teraz, miejscami poprawione lub uzupełnione) nic nie straciły na aktualności. Przypominamy je więc. Obecne wydanie „Pomocnika” poszerzyliśmy o zestaw artykułów opowiadających, jak Druga Rzeczpospolita zagospodarowała odzyskaną przed 100 laty niepodległość. Jak sobie poradziła ustrojowo, gospodarczo, społecznie? Jest to intrygujące z perspektywy blisko już 30-letniej Trzeciej Rzeczpospolitej, gdy na własnej skórze możemy się przekonać, iż nic nie jest dane raz na zawsze, zarówno w kontekście wewnętrznym, jak i międzynarodowym. Że niepodległość to jest zadanie wymagające wysiłku nie tylko od pokoleń, które ją odzyskują dla ojczyzny. Własne państwo bowiem można wprowadzić na karty historii, ale także je z nich wyprowadzić.

Zapraszamy do lektury.

Jerzy Baczyński
Redaktor naczelny POLITYKI

Leszek Będkowski
Redaktor POMOCNIKÓW HISTORYCZNYCH

Pomocnik Historyczny „Niepodległość 1918” (100136) z dnia 27.08.2018; Wstęp; s. 3
Oryginalny tytuł tekstu: "„Ojczyznę wolną racz nam wrócić Panie…”"
Reklama
Reklama