Król
Wybór monarchy. Według powszechnej opinii po śmierci Zygmunta II Augusta nastała w Polsce monarchia elekcyjna. Nic bardziej mylnego! Już Jagiellonowie byli władcami elekcyjnymi. W styczniu 1386 r. Władysław II został wybrany na polskiego króla przez szlachtę i możnych. Zawarto wówczas układ, niemal jak – dwa stulecia późnej – pacta conventa. Był to zbiór zasad, do których przestrzegania elekt się zobowiązywał. Dopiero wówczas Jagiełło mógł przyjechać do Krakowa i zostać koronowany na króla Polski.
Także kolejni Jagiellonowie obejmowali tron polski w wyniku elekcji. W praktyce nie był to wolny wybór, lecz w ramach dynastii. Dopiero Zygmunt I Stary chciał zapewnić tron synowi już za swego panowania. W 1530 r. doprowadził do koronacji na króla swego małoletniego syna, Zygmunta II Augusta. Wywołało to niezadowolenie poddanych. Monarcha musiał ostatecznie potwierdzić, że elekcja vivente rege (za życia króla) była wyjątkiem i nie będzie w przyszłości powtarzana. XVI-wieczna szlachta obroniła zasadę wolnej elekcji.
Próby ograniczenia władcy. Nie powiodły się inne próby formalnego ograniczenia władzy króla. W 1453 r. polscy panowie chcieli narzucić Kazimierzowi IV Jagiellończykowi obecność przy jego boku czterech stałych doradców, „bez których zezwolenia nie mógłby nic ważniejszego poczynać”. Z kolei w myśl tzw. przywileju mielnickiego (1501 r.) król miał się stać praktycznie jedynie przewodniczącym senatu i wykonywać senatorskie uchwały. Zapowiedziano nawet możliwość wypowiedzenia mu posłuszeństwa, gdyby okazał się tyranem. Aleksander Jagiellończyk owego przywileju ostatecznie nie zaakceptował i nie wszedł on w życie. Jagiellonowie byli natomiast ograniczani licznymi przywilejami dla szlachty, które co jakiś czas wystawiali.