Między teologami. Przypomnijmy, co pisaliśmy w poprzednim rozdziale (o dziejach reformacji): podział Kościoła nie był celem, który przyświecał reformatorom. Wittenberski profesor teologii Marcin Luter, występując 31 października 1517 r. ze zbiorem 95 tez o odpustach, nie myślał jeszcze nawet o szeroko zakrojonej reformie Kościoła. Pismem tym chciał rozpocząć dyskusję w środowisku teologów na temat nadużyć w praktyce udzielania odpustów.
To zresztą nie tezy o pokucie i odpustach zawierały najbardziej przełomowy program reform teologii. We wrześniu 1517 r. ukazało się pismo Lutra „Dysputacja przeciw teologii scholastycznej”, w którym podkreślał naturalną skłonność woli grzesznego człowieka ku temu, co złe. Jeszcze wyraźniej ów program odrzucenia głównych założeń teologii scholastycznej wyartykułował w dyspucie, która odbyła się 26 kwietnia 1518 r. w Heidelbergu.
Wystąpienia Lutra w bardzo krótkim czasie spowodowały jednak lawinę wydarzeń, których znaczenie wykraczało poza ramy wewnątrzkościelnego sporu teologicznego. Doszło do powstania ruchu, który przyczynił się do przesilenia narastającego od stuleci kryzysu Kościoła. Jednak to czynniki polityczne i społeczne zadecydowały o sukcesie reformacji w Niemczech oraz o powstaniu nowego Kościoła.
Od protestu do reformy. Gdy Marcin Luter – już wykluczony przez papieża z Kościoła, a przez sejm Rzeszy ogłoszony banitą (1521 r.) – znalazł schronienie na zamku Wartburg, ruch reformacyjny w Wittenberdze zaczął się bardzo szybko radykalizować. Ton wydarzeniom nadawali Andreas Karlstadt i Gabriel Zwilling. Pod ich wpływem rada miasta przyjęła 24 stycznia 1522 r. „Porządek dla miasta Wittenbergi” (Ordnung der Stadt Wittenberg), w którym wprowadzano komunię pod dwiema postaciami, znoszono msze prywatne, celibat duchownych, zakazywano spowiedzi usznej, wyrzucano z kościołów wszystkie obrazy, likwidowano klasztory, a ich majątek przenoszono do funduszu dla biednych.