„Wspólnymi siłami”
Ewolucja ustroju państwa za panowania Franciszka Józefa
U progu władzy
Rewolucja wstrząsa dynastią. Osiemnastoletni arcyksiążę Franciszek Habsburg z perspektywy wiedeńskiego dworu obserwował wybuch rewolucji 1848 r. Środowisko dworskie było zaskoczone tym, iż paryska rewolta odniosła sukces i już w marcu przeniosła się na ulice Wiednia. Wydarzenia toczyły się szybko; arcyksiążę z obserwatora stał się ich uczestnikiem. Wybuchła wojna Austrii z Królestwem Sardynii i Piemontu, zmierzającym do zjednoczenia Włoch; w kampanii na terenie Lombardii Franciszek otrzymał chrzest bojowy pod najlepszym z możliwych dowództwem – feldmarszałka Józefa Radetzky’ego. Wydarzenia nie zwalniały tempa: powstanie na Węgrzech, wrzenie rewolucyjne w Czechach i Galicji. Konstytucja nadana w kwietniu 1848 r. nie wyszła naprzeciw społecznym oczekiwaniom i nie uspokoiła nastrojów. Dwór cesarski dwukrotnie musiał ewakuować się ze zrewoltowanej stolicy.
Rewolucja jednak traciła impet. Gen. Alfred Windischgrätz krwawo rozprawił się z ludnością Wiednia bronionego przez gen. Józefa Bema. Armia austriacka spacyfikowała Czechy i Galicję. Pokonano armię Piemontu. W Kromieryżu pod Ołomuńcem, gdzie przebywał dwór cesarski, znaczna część austriackiej arystokracji i zamożnego mieszczaństwa uciekającego przed rewolucyjnym nastrojem ulicy, został utworzony nowy rząd z księciem Feliksem Schwarzenbergiem na czele. Składał się z konserwatywnych polityków, ale wybitnych fachowców. Na początek podjął zasadniczą decyzję dotyczącą tronu cesarskiego.
Widoki na koronę. Koronę, którą nosił niepełnosprawny umysłowo, niepokazujący się publicznie Ferdynand I, w tak napiętej sytuacji należałoby przekazać jego młodszemu bratu, arcyksięciu Franciszkowi Karolowi. Jednak znany był on z braku ambicji i kompetencji; zasiadał wprawdzie w radzie regencyjnej obok kanclerza Klemensa Metternicha i księcia Franciszka Kolowrata, ale nie brał udziału w życiu politycznym.