Fenomen Osmanów. Dynastia osmańska, biorąca nazwę od swego założyciela, wkroczyła na scenę w 1299 r., kiedy Osman ustanowił swoje państwo w zachodniej Anatolii. O niezależności Osmanów można mówić jednak dopiero od połowy XIV w., ponieważ przez pierwszych kilkadziesiąt lat małe, walczące z Bizancjum pograniczne księstwo pozostawało wasalem Ilchanidów – rządzących w Iranie i Azji Mniejszej spadkobierców Imperium Mongolskiego. Władzę w swoim księstwie, które rozrosło się do rozmiarów imperium, Osmanowie utracili dopiero po I wojnie światowej, w 1922 r., kiedy obalono instytucję sułtanatu. Z wyjątkiem 11-letniego bezkrólewia spowodowanego najazdem Timura i uwięzieniem sułtana Bajezyda I (1402–13) rządzili więc oni tym imperium nieprzerwanie od czasu, kiedy w Polsce trwał jeszcze przedłokietkowy okres rozbicia dzielnicowego, aż do momentu, kiedy nad Wisłą Naczelnikiem Państwa był Józef Piłsudski!
Dynastia i państwo. Imperium Osmańskie było państwem dynastycznym, gdzie sułtan, źródło wszelkiej zwierzchności politycznej, najwyższy rangą dowódca wojskowy i właściciel wszystkich ziem, dzierżył w swoim ręku teoretycznie nieograniczoną władzę. Ukształtowany w XVI w. w okresie największego powodzenia imperium za panowania Sulejmana Wspaniałego obraz potężnego, niemuszącego się z nikim liczyć orientalnego despoty jest jednak mylący. Przede wszystkim sułtan był ograniczony przez szariat (koraniczne prawo kierujące życiem społeczności). Państwo osmańskie, nie można zapominać, było imperium muzułmańskim i nawet jeśli przez cały okres istnienia dużą część społeczeństwa stanowili chrześcijanie i Żydzi, a w niektórych okresach wymogi prawa religijnego traktowano mniej restrykcyjnie, Turcja nigdy nie przestała być krajem podporządkowanym szariatowi interpretowanemu zgodnie z zasadami szkoły hanafickiej (jedna z czterech sunnickich szkół prawa muzułmańskiego).