Naprawa i rozpad
Koniec Związku Socjalistycznych Republik Radzieckich
Stagnacja, deficyt, uzależnienie. W latach 80. Związek Sowiecki zdawał się być niewzruszoną potęgą, ale to właśnie wtedy historia zaczęła przyspieszać. Wskazywały na to dane demograficzne i gospodarcze. Imperium Rosyjskie w 1913 r. zamieszkiwało 8,7 proc. populacji świata, a Związek Sowiecki w 1950 r. 7,1 proc., natomiast w 1991 r. już tylko 5,4 proc. Chociaż w ZSRR w 1950 r. wytworzono 9,4 proc. światowego PKB, czyli więcej niż w Imperium Rosyjskim (8,4 proc. w 1913 r.), to w 1991 r., a więc u schyłku reform Gorbaczowa – 6,7 proc. Jeśli w latach 1951–55 średni roczny wskaźnik wzrostu PKB wyniósł według oficjalnych danych 11,4 proc., to w latach 1981–85 tylko 3,6 proc. W praktyce oznaczało to jedno: że gospodarka sowiecka zaczęła pogrążać się w stagnacji.
Sytuację pogarszały czynniki demograficzne. Masowa migracja ze wsi do miast, której nie towarzyszył wzrost wydajności pracy w rolnictwie, spowodowała, że kraj stał się największym na świecie importerem zboża. W latach 80. aż 40 proc. zużywanego zboża pochodziło z importu, w znacznym stopniu ze Stanów Zjednoczonych i Kanady. Powstała paradoksalna sytuacja, w której główny rywal Związku Sowieckiego był jednocześnie głównym gwarantem wewnętrznej stabilności politycznej.
W okresie rządów komunistów w zasadniczy sposób zmienił się sposób powiązania Rosji z gospodarką światową. Miejsce zboża jako najważniejszego towaru eksportowego zajęła ropa naftowa. W 1946 r. Józef Stalin stwierdził, że dla zwycięstwa komunizmu wystarczy wydobycie 60 mln ton tego surowca.