Thomas Edward Lawrence (1888–1935), przyszły Lawrence z Arabii, urodził się jako nieślubny syn barona w środowisku przesiąkniętym duchem wiktoriańskim. Być może dlatego – jak ocenił jeden z jego biografów – zapałał nienawiścią do własnego środowiska, lecz do końca życia nie potrafił zapomnieć swojego arystokratycznego pochodzenia. Studiował w Jesus College w Oxfordzie, gdzie zdobył honorowe wyróżnienie za pracę dyplomową o zamkach krzyżowców; by ją napisać, przemierzył pieszo szlaki w Palestynie i Syrii. Archeologią interesował się od dzieciństwa, a po studiach pracował 4 lata przy wykopaliskach, gdzie nauczył się rekrutować arabskich robotników bez uciekania się do wojskowej dyscypliny czy autorytetu władzy kolonialnej. W ogóle dobrze opanował arabski i zwyczaje Arabów.
Kiedy wybuchła Wielka Wojna (1914–18), dostał przydział do biura wywiadu wojskowego w Kairze. Stamtąd wysyłano go na rozpoznanie arabskich ruchów nacjonalistycznych w Imperium Osmańskim na ogromnych terenach między Damaszkiem a Mekką. Tu wkrótce miała się rozpocząć wojenna epopeja ambitnego oficera, który zaskarbił sobie sympatię emira Fajsala, syna szarifa Mekki. Fajsal był jednym z przywódców antytureckiego powstania, Lawrence miał zmontować większą armię partyzancką, płacąc 10 tys. funtów szterlingów wodzowi jednego z beduińskich wojowniczych plemion. Powstał przypisywany Lawrence’owi ryzykowny plan przejścia przez pustynię i zaatakowania od lądu portu w Akabie, czego Turcy najmniej mogli się spodziewać. 6 lipca 1917 r. turecki garnizon padł, a Lawrence przedarł się z tą wiadomością z powrotem przez pustynię do Kairu, wywołując sensację w kwaterze głównodowodzącego siłami brytyjskimi na Bliskim Wschodzie gen.