Pomocnik Historyczny

Chińczycy trzymają się mocno

Jerzy Baczyński Jerzy Baczyński Leszek Zych / Polityka

Nie można nie zacząć tej opowieści od jednej z najsłynniejszych fraz w polskiej literaturze:

„Cóż tam, panie, w polityce?
Chińcyki trzymają się mocno!?”.

Premiera „Wesela” Stanisława Wyspiańskiego, który to dramat zaczyna się cytowanymi słowami, odbyła się w 1901 r. Po ponad stu latach odpowiedź brzmiałaby: trzymają się coraz mocniej. Na przełomie XX i XXI w. byłe starożytne cesarstwo, potem słaba republika, wreszcie bastion koszarowego komunizmu, mocny militarnie, ale ubogi gospodarczo i cywilizacyjnie – przemienił się w drugie mocarstwo świata. Z Chinami liczą się wszyscy, widzimy Chińczyków w G20 i w ścisłej czołówce medalistów olimpijskich, w kosmosie i w chińskim centrum handlowym w podwarszawskiej Wólce Kosowskiej, w zarządach wielkich korporacji (do niedawna) zachodnich i wśród noblistów, wśród studentów najlepszych uczelni amerykańskich i na estradach świata.

Chiny zaciekawiają: jak wolny rynek jest tam godzony z rządami monopartii, ale i nie­pokoją: wysokimi społecznymi kosztami modernizacji i stosunkiem do wolności obywatelskich. Jak w ogóle Chińczycy zechcą skorzystać ze swej potęgi? Czy mogą stać się wzorem i punktem odniesienia dla innych krajów? To zaciekawienie i zaniepokojenie w sposób naturalny pobudza zainteresowanie krajem i jego historią.

W tym „Pomocniku Historycznym” doborowi polscy znawcy problematyki chińskiej rzucą światło na dzieje Chińczyków. Staraliśmy się pogodzić głęboką znajmość przedmiotu u autorów z możliwościami poznawczymi nas, czytelników, wychowanych w zupełnie innej cywilizacji. Na każdym kroku będziemy spotykać pojęcia, zjawiska, sytuacje dalekie naszemu doświadczeniu.

Pomocnik Historyczny „Historia Chińczyków” (100055) z dnia 05.09.2012; Wprowadzenie; s. 3
Reklama