Reporter „Polityki” Paweł Reszka systematycznie relacjonuje pandemiczną zapaść służby zdrowia w Polsce. W szczerym podkaście opowiada o swoich wyprawach do szpitali i trudnych rozmowach z lekarzami.
Wszystko jest postawione na głowie. Reporterska opowieść o dramatycznych warunkach, w jakich lekarze i pielęgniarki opiekują się chorymi na covid-19. Paweł Reszka opowiada: – Koleżanka, która jest szefową SOR-u i świetną lekarką, kiedyś zadzwoniła do mnie w nocy i mówi: „Kiedy pakowaliśmy trzech–czterech pacjentów do jednej izolatki, to uważałam, że to jest horror i nienormalne. Albo kiedy ciągnęliśmy wężyk z tlenem do karetki, bo już nie było miejsca, a pacjent się tam dusił, to uważałam, że to jest jakiś skandal. A teraz zaczynam uważać, że to jest normalne”. I to jest chyba najgorsze.