Fryderyki 2019 wręczone – przynajmniej w kategoriach rozrywkowych i jazzowych.
Pełna lista nagrodzonych tutaj. Znacie moje typy z piątkowego wpisu, więc dobrze wiecie, z czego cieszyłem się najbardziej. Z pozytywów mogę dorzucić jeszcze Emila Miszka w kategoriach jazzowych i parę przyzwoitych wykonań scenicznych. Gratuluję wszystkim, ale przy tym postanowiłem wypunktować cztery najzabawniejsze rzeczy związane ze śledzoną z perspektywy transmisji telewizyjnej gali nagród polskiego przemysłu muzycznego (gdybym był na miejscu, oglądałbym pewnie teraz jakiś koncert, zamiast publikować podcast).