Szalony naukowiec - genialny, cyniczny i wiecznie pijany - oraz jego niezbyt rozgarnięty wnuk: to para, która ściąga na siebie wszystkie kłopoty kosmosu (i kilku wymiarów równoległych).
Ale „Rick i Morty”, ciesząca się niezwykłą popularnością animacja dla dorosłych, której piąty sezon pojawił się niedawno na HBO GO, to coś więcej niż parodia science fiction, ubarwiona skatologicznym humorem i kaskadą wulgaryzmów. Skąd wziął się sukces tego serialu? Jak wypada na tle poprzedników: „South Parku”, „Futuramy” czy „BoJacka Horsemana”? I jaki pożytek mogą mieć z jego oglądania nastolatkowie? Nad tym w Podkaście seryjnym zastanawiam się razem z Bartkiem Chacińskim.