Kultura na weekend

Kultura na weekend. Odc. 231

Czy świat oparty na nagrodach jest dobry dla artystów?

Po 32. edycji Paszportów POLITYKI rozmawiamy z Kamilem Piotrowiczem o tym, czy nagrody są jeszcze potrzebne i jakie błędy popełniamy w Polsce w sposobie wspierania twórców.

Przy okazji kolejnej edycji Paszportów POLITYKI pojawiły się pytania o zasadność wspierania samych nagród – choćby na koniec, jak te nasze, przekazywały środki z dofinansowania laureatom. Uwagi były formułowane przez Kamila Piotrowicza, pianistę, kompozytora, muzyka sceny improwizowanej, członka duetu Hałvva, współtwórcę Idealistic Festival, ostatnio autora płyty „wræżlivøść”. Mając doświadczenia pracy na rynku skandynawskim i polskim, proponuje zmianę stylu i podejścia. – Zastanówmy się nad samą koncepcją nagrody – mówi Piotrowicz. – Bo może nagroda musi zostać zaktualizowana, mówić innym językiem.

Wrażliwość znaną z nazwy jego najnowszego przedsięwzięcia pianista przekłada również na sferę dysponowania środkami publicznymi. Tylko co z tymi, którzy zawsze będą pod kreską w systemach dofinansowania? Czy to koncepcja nie nazbyt idealistyczna? I co zamiast nagród? W jaki sposób budować hierarchie? Kamil Piotrowicz jest gościem kulturalnego podkastu „Polityki”, a z jego argumentacją skonfrontował się Bartek Chaciński, kontynuując tym samym rozmowę, która rozpoczęła się w mediach społecznościowych.

***

Dziękujemy, że słuchasz naszych podkastów. Powstają one dzięki wsparciu cyfrowych prenumeratorów. Ciesz się dostępem do wszystkich, także specjalnych materiałów „Polityki”, i dołącz do grona prenumeratorów Polityka.pl.

Bartek Chaciński i Kamil PiotrowiczBartek Chaciński/PolitykaBartek Chaciński i Kamil Piotrowicz



Reklama
Reklama