– Myślę, że jeśli ktoś się cieszy z rozstania duetu Syny, to jest to straż pożarna – mówi współtwórca Synów, producent muzyczny 1988, w kulturalnym podkaście „Polityki”. Opowiada o tym, czym producent różni się dziś od beatmakera. I dlaczego zasługuje na uwagę. Rozmawiamy też o wchodzącym do kin na początku marca filmie „Zadra”, w którym Jankowiak odgrywa nie tylko rolę autora muzyki. – Rzecz dotyczy sceny hiphopowej, więc musiałem się mocno przyjrzeć scenariuszowi, żeby nie wejść na jakąś minę. To fikcyjna historia Zadry, młodej raperki. Musiałem stworzyć całą ścieżkę dźwiękową, czyli utwory, które nagraliśmy razem z aktorami, nauczyć Magdę (Wieczorek – red.) rapować, pokazać trochę narzędzi. Co ciekawe, pomogłem też zmienić imię głównej bohaterki – miała być Paulina, ale zauważyłem, że pseudonim Zadra musi się jakoś obronić i zaproponowałem, by było przeinaczeniem imienia Sandra. Mało tego – gram w tym filmie epizodyczną rolę – opowiada 1988, zdradzając, jaki film chciałby sam nakręcić. Rozmowę prowadzi Bartek Chaciński.
***
Cieszymy się, że słuchasz naszych podkastów. Powstają one również dzięki wsparciu naszych cyfrowych prenumeratorów. Aby w pełni skorzystać z możliwości słuchania i czytania tekstów naszych autorów z bieżących i archiwalnych wydań „Polityki” i wydań specjalnych, dołącz do grona prenumeratorów Polityka.pl.