Premierowo nadawany w latach 2005–13 „The Office” („Biuro”) jest jednym z najpopularniejszych seriali w historii telewizji, a także – niespodzianka – hitem pandemicznych lockdownów. Wiadomość o pracach nad polską wersją wzbudziła wiele emocji. W dniu premiery „The Office PL” scenarzysta serii Łukasz Sychowicz opowiada, czym się różni biuro Kropliczanki w Siedlcach od tego z amerykańskiego oryginału.
– Jakbym opowiedział o wszystkich rzeczach związanych z „The Office”, które mam, nie tylko tatuaż na nodze, ale też obrazy w domu, cytaty wiszące w pokoju dzieciaków, to mógłbym wyjść na niezłego świra – mówi Łukasz Sychowicz. Jego pierwszą reakcją na pomysł tworzenia polskiej wersji – jako fana – było pytanie: po co? Kiedy jednak okazało się, że to nie ma być kopia czy adaptacja, tylko raczej oryginalna wariacja na temat, podjął wyzwanie. Polskiemu „Biuru” przyświeca maksyma: dramat jest komedią dla tych, którzy w nim nie uczestniczą. A poczucie humoru jest spod znaku: „to musi być przynajmniej tak śmieszne, jak jest mocne”. Czy w naszym kraju odradza się po latach gatunek „serialowa komedia śmieszna”? Można sprawdzić samemu, 12-odcinkowy „The Office PL” jest już dostępny na canalplus.com, kolejne odcinki można też oglądać w Canal+. A rozmowę o serialu prowadzi Aneta Kyzioł.