O Polityce

Ars Cameralis 2024

Miłość, instynkt. Ars Cameralis 2024

Bo Ningen, fot. archiwum zespołu Bo Ningen, fot. archiwum zespołu fot. archiwum zespołu / materiały prasowe
Ile znacie festiwali, podczas których występują śpiewacy zajmujący się szesnastowieczną muzyką chóralną, artyści i artystki folkowi, popowi oraz eksperymentujący z elektroniką obok pisarek i pisarzy, artystek i artystów sztuk wizualnych? Ilu organizatorów z takim wyczuciem zaprasza uznane gwiazdy i osoby, które choć jeszcze nie są znane, za chwilę gwiazdami zostają? Taki właśnie jest Festiwal Ars Cameralis.
THE KVB Fot. Liqiao Zhu / materiały prasowefot. Liqiao Zhu/materiały prasowe THE KVB Fot. Liqiao Zhu / materiały prasowe

6 - 30 listopada 2024

Rozpoczynający się 6 listopada Festiwal organizowany jest nieprzerwanie od trzydziestu trzech lat. Co sprawia, że kiedy Ars Cameralis już zdobywał zaufanie publiczności, wielu osób występujących podczas tegorocznej edycji, jeszcze nie było na świcie.

Festiwal Ars Cameralis całkowicie pochłania uwagę publiczności. Zaprasza do rozmowy, ale chce też nas wciągnąć w wir wystaw, koncertów i nieoczywistych, choć starannie zaplanowanych zdarzeń. Właśnie ta nieoczywistość jest tutaj kluczowa. Organizatorzy tworzą Festiwal, który zachęca do kontaktu z czymś nowym, zaskakującym. Ze sztuką, która zostaje z nami na długo po zakończeniu imprezy.

Muzyka

Trudno właściwie dobrać słowa, aby opisać tegoroczne koncerty. To bardziej wydarzenia, ceremonie, spotkania. Muzyka jest ich ważnym elementem, ale jeszcze ważniejsza jest interakcja artystów z publicznością. Taki właśnie będzie, inaugurujący tegoroczny festiwal, występ berlińskiego zespołu 33 (w składzie Billy Bultheel, Alexander Iezzi, Ivan Cheng). Ich muzyka to wypadkowa eksperymentalnego popu, ostrego techno, industrialu i inspiracji barokiem a koncerty to bardziej performance czy instalacje, która całkowicie angażują zgromadzone osoby.

Podobne podejście do występów na żywo zaprezentuje w tym roku chociażby amerykański STRFKR (15 listopada). To muzyczny kameleon. Potrafią zachęcać do tańca, potrafią nagrać płytę z instrumentalną muzyką medytacyjną. Zaproszenie na tegoroczny Ars Cameralis przyjęli również: angielski duet The KVB, magnetyczna Keeley Forsyth, liryczna Fågelle, promująca mongolskie tradycje muzyczne Enji oraz Bo Ningen, wirtuozerski kwartet z Japonii. A to jeszcze nie wszystko.

16 listopada w JazzClubie Hipnoza wystąpi Shabaka Hutchings, legendarny brytyjski jazzman. Trzy dni później zobaczymy The Sixteen. To wybitni specjaliści interpretujący chóralną muzykę renesansową, barokową i współczesną. Artyści regularnie odwiedzają największe katedry i opactwa brytyjskie, by wykonywać muzykę sakralną w przestrzeniach, dla których została stworzona. Tym razem, na scenie kameralnej NOSPR-u, usłyszymy utwory mistrzów dworu królewskiego w XVI- i XVII-wiecznej Polsce. Tydzień później, tym razem w Gliwicach, zespół Cohaere Ensemble zaprezentuje historycznie wykonaną muzykę baroku.

Wystawy

„Joanna Helander & Bo Persson. Podążając za cieniem” - to tytuł wystawy, która odsłania fotograficzno-filmowe imaginarium Joanny Helander współtworzone z Bo Perssonem. Prezentowane prace opowiadają historie odjazdów, powrotów, przyjaźni, fascynacji. Są także refleksją nad mechanizmem pamięci i zapomnienia. Wystawa odbędzie się w katowickiej Galerii Sztuki Współczesnej BWA w Katowicach.

Z kolei w Pałacu Schoena Muzeum w Sosnowcu odbędzie się wystawa „Mark Steinmetz. Odkrywając światłość | Taken from Light”. Mark Steinnmetz od dziesięcioleci portretuje przedmieścia amerykańskiego Południa. Nie narzuca się, starannie wybiera kadry. Zamienia przypadkowe spotkania w ponadczasowe. Tworzy intymne, poetyckie i szczere obrazy. Współkuratorem obu wystaw jest Marek Zieliński, dyrektor Instytucji Kultury Ars Cameralis.

Projekcje

Krótkometrażowe produkcje, wyróżnione w tym roku przez Brytyjską Akademię Sztuk Filmowych i Telewizyjnych (BAFTA) oraz klasyka amerykańskiego kina, „screwball comedy” – to filmy, które w tym roku zobaczymy podczas festiwalu. W ramach „BAFTA Shorts 2024” czeka na nas osiem historii: o pierwszej burce Laili, życiu dzikiego łososia, chłopcu w trudnym świecie dorosłych, przyjemności z szydełkowania i robienia na drutach, niespodziewanym odkryciu w domu opieki, odpowiedzialności za swoje czyny i słowa, zagranicznej przygodzie Gorki i przyjaźni z krabem.

Z kolei „screwball comedy” opiera się na starciu dwóch z pozoru nieprzystających osobowości: poważnego i dystyngowanego mężczyzny oraz energicznej, niezależnej i inteligentnej kobiety. W ramach tego mikroprzeglądu zobaczymy trzy tytuły: „Ich noce” Franka Capry, „Nagą prawdę” Leo McCareya oraz „Filadelfijską opowieść” George’a Cukora. Przed każdym filmem krótka prelekcja.

Spotkania

Organizatorzy Ars Cameralis, jak nikt inny, zachęcają do bezpośredniej rozmowy. Warto zaglądać do katowickiej księgarnio-kawiarni Black Woolf . Porozmawiamy tu między innym z Kamilem Błochem i Małgorzatą Lebdą o czułości we współczesnym świecie, a z Marcinem Oscarem Czarnikiem i Olgą Górską o odkrywaniu siebie w heteroświecie. Weźmiemy także udział w premierze nowej książki Anny Matysiak, wyśmienitej poetki. Z kolei z Elizą Kącką i Magdaleną Moskal podyskutujemy o sytuacji matek, presji i przemocy społecznej wobec nich, a Anthony Passeron opowie nam o swojej książce „Uśpione”, niezwykle intymnej historii rodzinnej tajemnicy. Będzie też spojrzenie na relacje międzyludzkie i amerykańską prowincję, inspirowane powieścią Moniki Muskały „Rondo Rodeo”.

Hasłem przewodnim tegorocznego Festiwalu Ars Cameralis jest MIŁOŚĆ. Szczegóły na www.arscameralisfestiwal.pl

Reklama
Reklama