Na polityka.pl Piotr Sarzyński opisywał niedawno sytuację w Muzeum Narodowym w Warszawie („Śpiąca królewna. Pusto w programie Muzeum Narodowego”). Dodam więc, że byłem tam na początku czerwca z rodziną, aby zobaczyć dzieła Stanisława Wyspiańskiego, którego malarstwo syn omawiał w ramach nauczania. Sprawdziłem dostępność w internecie; napisałem maila, czy obrazy Wyspiańskiego mogę zobaczyć. Dostałem odpowiedź, że tak. W dniu wizyty jeszcze raz zadzwoniłem, żeby potwierdzić. Po przyjechaniu na miejsce okazało się, że gabinet Wyspiańskiego i jego obrazy są niedostępne dla zwiedzających z powodu remontu części muzeum. Będą dostępne we wrześniu. To chyba najlepsze podsumowanie tego, co się tam dzieje. Kompromitacja.
WOJCIECH WASILEWSKI
Polityka
25.2020
(3266) z dnia 16.06.2020;
Do i od Redakcji;
s. 83
Oryginalny tytuł tekstu: "Muzealna pustka"