Kosmiczny Teleskop Chandra skończył 25 lat. Dał nam niezwykłe zdjęcia kosmosu
Z tej okazji agencja NASA opublikowała serię unikatowych zdjęć wielu obiektów kosmicznych, które możemy teraz oglądać dzięki teleskopowi Chandra. Między innymi mgławicy Krab, Kasjopei A, czyli pozostałości po wybuchu gwiazdy supernowej, czy tzw. Filarom Stworzenia. Teleskop, trzeci z serii amerykańskich teleskopów kosmicznych (po Spitzerze i Hubble’u), został wyniesiony w przestrzeń w końcu lipca 1999 r. na pokładzie wahadłowca Columbia.
Czytaj także: Kosmiczny Teleskop Jamesa Webba już patrzy w kosmos
Co potrafi Chandra, czyli astronomia rentgenowska
Jest bardzo ważny, ponieważ z Ziemi nie można dokonywać obserwacji w zakresie promieniowania rentgenowskiego. Atmosfera ziemska zatrzymuje większość tego promieniowania. W związku z tym śledzenie obiektów burzliwych, a także bardzo zwartych, które emitują fotony rentgenowskie, bez teleskopu operującego w przestrzeni kosmicznej jest bardzo utrudnione lub wręcz niemożliwe. A jest takich obiektów, które bardzo interesują astrofizyków, wiele: czarne dziury, białe karły, czyli pozostałości po wypaleniu się takich gwiazd jak nasze Słońce, gwiazdy neutronowe czy wybuchy gwiazd supernowych i mgławice pozostałe po takich wybuchach. I Chandra dokładnie je obserwuje i bada.
Dzięki teleskopowi Chandra przez ostatnie 20 lat mogła wspaniale rozwinąć się cała dziedzina nauk o niebie, czyli astronomia rentgenowska właśnie. Najnowsze zdjęcia są montażem 25 tys. obserwacji przeprowadzonych przez Chandrę w ciągu ostatniego ćwierćwiecza, z udziałem Kosmicznego Teleskopu Hubble′a i Kosmicznego Teleskopu Jamesa Webba, które poprawiły niektóre parametry obrazów.