Z przyjemnością przedstawiamy Państwu trzeci numer „Niezbędnika” w nowej odsłonie. Proponujemy namysł nad kilkunastoma kolejnymi współczesnymi zjawiskami i wyzwaniami.
„Człowiek zniewolony, ubezwłasnowolniony, pozbawiony ducha inicjatywy, nieumiejący myśleć krytycznie, (...) który nie chce i nie umie swego losu wziąć we własne ręce” – tak Jerzy Turowicz opisał Polaka, którego ks. Józef Tischner na początku lat 90. nazwał Homo sovieticus. On ciągle w nas pokutuje – stwierdził niedawno ks. Adam Boniecki. Homo sovieticus przeminął wraz z systemem, którego był wytworem – oponuje u nas Tadeusz Zatorski. I na pytanie, kto zajął jego miejsce, odpowiada: Homo catholicus.
Prof. Maciej Dymkowski zastanawia się nad inną odsłoną polskiej duszy. „Potomkowie przez wieki zniewolonych chłopów pańszczyźnianych, wyzutych przez szlachtę z politycznej (i wszelkiej innej) podmiotowości, upodobnili się psychospołecznie do ciemiężycieli ich przodków” – pisze. I analizuje rzeczywistość, jaką zbudowali ci, którzy uwierzyli w swoją sarmacką przeszłość i wielkość.
Przyglądamy się także bardziej jeszcze zdumiewającej wielkości. „Ekshumował strachy i lęki, widma rasizmu i bigoterii, nienawiści i uprzedzeń. Przez dwa lata swych rządów zadbał o to, aby ich nie pogrzebać. Przeciwnie – starannie je reanimował i wzmacniał. Zadbał o to, aby pogłębić rowy dzielące Amerykanów”. A jednak są tacy, którzy widzą w nim mesjasza.