Plan czasowego zawieszenia prawa do azylu w Polsce wywołał lawinę krytyki, nie tylko nad Wisłą. Niekomfortowa prawda jest taka, że Donald Tusk powiedział to, co wielu innych polityków myśli i czego wielu ludzi (a zarazem wyborców) po prostu oczekuje.
Słowa Tuska były skierowane nie tylko do „swoich”, lecz również do elektoratu PiS, przez który zostały zapewne przyjęte dobrze. A tego PiS bardzo nie lubi. Kongres partii Kaczyńskiego niezbyt się z kolei udał. Ale wyłania się z niego jasny plan sukcesji.
„Jednym z elementów strategii migracyjnej będzie czasowe, terytorialne zawieszenie prawa do azylu i będę w Europie domagał się prawa do uznania tej decyzji. My dobrze wiemy, jak to jest wykorzystywane przez Łukaszenkę, Putina, szmuglerów, przemytników ludzi” – mówił podczas konwencji w Warszawie Donald Tusk.
Za parę lat możemy mieć wojnę światową. Do głosu dochodzą ekstremiści. A w kinie tego nie widać albo jest to skwitowane kilkoma słusznymi banałami – mówi Agnieszka Holland.
Gambit Kosiniaka poskutkował. Tłum najpierw go wybuczał, by po kilkudziesięciu minutach oklaskiwać, gdy ściskał dłonie żołnierzom. Lider PSL zapowiedział, że niczym nie zaskoczy. I nie zaskoczył.
Ten temat już dawno nie jest „najnowszym newsem”, ale nie przestaje mieć znaczenia i imion. Wakacje to nie jest jedynie sezon ogórkowy albo urlopowy. Dla wielu, którzy brną przez leśne ostępy, jest to sezon uchodźczy.
Im dalej na wschód, tym prelegenci byli gorszej myśli. Jerzy Buzek wiąże duże nadzieje z UE, Andrzej Domański wierzy, że rząd da radę, dr Hanna Machińska krytycznie ocenia politykę na granicy z Białorusią, a Swiatłana Cichanouska apeluje, aby nie zapominać o Białorusinach.
Żołnierz, policjant i funkcjonariusz Straży Granicznej mają mieć prawo do użycia broni palnej bez ryzyka odpowiedzialności karnej. Nie tylko na granicy i nie tylko wobec tych, którzy ją nielegalnie przekraczają. Budzi to wiele kontrowersji.
To film grozy, bo uwidacznia nierespektowanie procedur, luki w wyszkoleniu, a być może panikę żołnierza, który nieprzewidywalnym zachowaniem mógł narazić życie nie tylko migrantów, ale nawet kolegów z granicznej służby.
Legislatorzy i sądy powinni mieć świadomość, że Białorusini pokazują migrantom, jak atakować Polaków przez płot.